Mamusie majowo- czerwcowe:)
- Zarejestrowany: 28.03.2011, 10:52
- Posty: 1915
Anitka urodziła wczoraj!!!!!
Natalka 23.06.2011 godzina 23.35
waga 3390
50cm
Gratulacje Dla kolejnej mamusi!!!!
Gratulacje dla mamusi, jak widac tata bedzie miał swoje swieto i corcia. jak to przystało na coreczki tatusiowe.
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
No to zdążyła w Dzień Ojca Serdeczne gratulacje
Anitka urodziła wczoraj!!!!!
Natalka 23.06.2011 godzina 23.35
waga 3390
50cm
Gratulacje Dla kolejnej mamusi!!!!
gratulacje!!!!!
no to zostalysmy 3:P
a anitka tak sie bala ze ostatnia :D
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Anitka urodziła wczoraj!!!!!
Natalka 23.06.2011 godzina 23.35
waga 3390
50cm
Gratulacje Dla kolejnej mamusi!!!!
Super!Gratulacje dla Anitki!!:)
Witaj malutka Natalko:).
No to tatuś miał super prezencik na dzień ojca.:)
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
No to Wiola i Marta dzieciaczki Wam małe psikusy zrobiły. Mnie jak na razie Adaś raz osiusiał;). No i ulewanie na moją bluzkę, to już standard. Pralka w kółko chodzi.
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Trzymam kciuki za pozostałe 3 mamusie w 2-paku. Kibicuję Wam, żebyście do końca czerwca urodziły.
- Zarejestrowany: 28.03.2011, 10:52
- Posty: 1915
A moja gwiazda nie chce zasnac. od 8 nie spi, dostała butle, oba cycusie i dalej szuka. ale ulewa jej sie ale by dalej jadla. ale jest tak padnieta ziewa masakra.
przyszedł mi dzisiaj laktator wyprubuje go jak tylko mała zaśnie.
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
A moja gwiazda nie chce zasnac. od 8 nie spi, dostała butle, oba cycusie i dalej szuka. ale ulewa jej sie ale by dalej jadla. ale jest tak padnieta ziewa masakra.
przyszedł mi dzisiaj laktator wyprubuje go jak tylko mała zaśnie.
Dana a może masz ten kryzys laktacyjny. Kilka dni temu mój malutki nie mógł się najeść i przedkładałam go z piersi do piersi. Wkurzał się, że nic nie leci.
Zaczęłam więcej pić i jest lepiej. A pierwszy pokarm w szpitalu był żółty, bo to była tzw. siara. A potem już zawsze jest biały, wręcz prezroczysty niekiedy. Najlepsza metoda to bardzo często dzidzię przystawiać do piersi, nawet ja nie woła, a np. nie śpi, to Twój organizm zrozumie, że powinien produkować więcej mleczka.
- Zarejestrowany: 28.03.2011, 10:52
- Posty: 1915
A moja gwiazda nie chce zasnac. od 8 nie spi, dostała butle, oba cycusie i dalej szuka. ale ulewa jej sie ale by dalej jadla. ale jest tak padnieta ziewa masakra.
przyszedł mi dzisiaj laktator wyprubuje go jak tylko mała zaśnie.
Dana a może masz ten kryzys laktacyjny. Kilka dni temu mój malutki nie mógł się najeść i przedkładałam go z piersi do piersi. Wkurzał się, że nic nie leci.
Zaczęłam więcej pić i jest lepiej. A pierwszy pokarm w szpitalu był żółty, bo to była tzw. siara. A potem już zawsze jest biały, wręcz prezroczysty niekiedy. Najlepsza metoda to bardzo często dzidzię przystawiać do piersi, nawet ja nie woła, a np. nie śpi, to Twój organizm zrozumie, że powinien produkować więcej mleczka.
własnie robie tak, od piersi do piersi przystawiam. teraz zasneła moze i mam kryzys ale pije tez duzo. ale jak odciagnełam to zrobił sie kozuch na wieszku, ale ten pokarm jest wrecz siny. Mama mi mowiła ze jak jest taki to jest mało tresciwy nie wiem juz sama pije herbatki, wody bawarki. no i przystawiam mala. najlepsze jest to ze w nocy ona sie najada.
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
A moja gwiazda nie chce zasnac. od 8 nie spi, dostała butle, oba cycusie i dalej szuka. ale ulewa jej sie ale by dalej jadla. ale jest tak padnieta ziewa masakra.
przyszedł mi dzisiaj laktator wyprubuje go jak tylko mała zaśnie.
Dana a może masz ten kryzys laktacyjny. Kilka dni temu mój malutki nie mógł się najeść i przedkładałam go z piersi do piersi. Wkurzał się, że nic nie leci.
Zaczęłam więcej pić i jest lepiej. A pierwszy pokarm w szpitalu był żółty, bo to była tzw. siara. A potem już zawsze jest biały, wręcz prezroczysty niekiedy. Najlepsza metoda to bardzo często dzidzię przystawiać do piersi, nawet ja nie woła, a np. nie śpi, to Twój organizm zrozumie, że powinien produkować więcej mleczka.
własnie robie tak, od piersi do piersi przystawiam. teraz zasneła moze i mam kryzys ale pije tez duzo. ale jak odciagnełam to zrobił sie kozuch na wieszku, ale ten pokarm jest wrecz siny. Mama mi mowiła ze jak jest taki to jest mało tresciwy nie wiem juz sama pije herbatki, wody bawarki. no i przystawiam mala. najlepsze jest to ze w nocy ona sie najada.
Mój Adaś właśnie w nocy nie grymasił i się najadał, a w dzień wydziwiał, krzyczał że nic nie leci nie mógł załapać sutka. Ale teraz już ok. Tak 3 dni mieliśmy takiego kryzysu. Myślę, że to minie. Jak mała długo śpi, to odciągaj pokarm, żeby pokarm się cały czas produkował.
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Mi teściowa na początku gotowała zupę rybną i mimo, że nie przepadam, to jadłam, bo pokram wtedy był lepszy. Zresztą rybka zdrowa bardzo jest. Jedz dużo zup warzywnych itp.
- Zarejestrowany: 09.02.2011, 21:29
- Posty: 1370
Anitka urodziła wczoraj!!!!!
Natalka 23.06.2011 godzina 23.35
waga 3390
50cm
Gratulacje Dla kolejnej mamusi!!!!
GRATULACJE :)
jednak jej wczoraj pomagali :)
no to teraz trzy 18 zostały :P jak to się stało ?:P
a ja nie wiem co jest dzisiaj jakiejś takiej energii dostałam że wstałam sama z siebie o 5.30 i mam siłę i sprzątać i pranie zrobić
bo ostatnie kilka dni to dom brudem zarósł strasznie :P
- Zarejestrowany: 06.01.2011, 19:24
- Posty: 3878
Dodałam wateczek z gratulacjsami dla Anitki i malenstwa;D
- Zarejestrowany: 06.01.2011, 19:24
- Posty: 3878
fajna malusia sie urodziła tylko 50 cm ale wage ma ładna;D
A teraz czekamy na reszte uparciuszków;p
Ja to wczoraj za to cały dzień leżałam, normalnie najpierw cały dzień zarąbiście bolałało mnie w podbrzuszu, a na noc podbrzusze przeszło i zaczęło mnie boleć w klatce piersiowej, jakby mi ktoś igłę wkłuwał
, mogłam tylko leżeć na lewym boku, żeby nie bolało, wzięłam no-spę i poszłam spać i dziś jak ręką odjął
A burza idzie
- Zarejestrowany: 09.02.2011, 21:29
- Posty: 1370
ja przez ostatnie kilka dni to albo spałam albo wychodziłam z domu coś załatwiać :P
nawet obiadów za bardzo nie gotowałam :P a jak mam siłę to trzeba wykorzystać bo znowu mnie złapie i będę kolejne kilka dni nie do życia
ja nawet apapu już nie biorę do ust chociaż marze czasami o nim :P
Dana twoja mała nie koniecznie jest głodna. Położna powiedziała mi że dziecko które ma kolki zachowuje się tak jakby było wiecznie głodne. Bo gdy ma cycusia w buzi to się uspokoja. Więc ona może nie szuka jedzenia ale poprostu cycusia.
Ale mała Natalka zrobiła prezent tatusiowi. Super. To która następna bedzie się rozpakowywać?
- Zarejestrowany: 28.03.2011, 10:52
- Posty: 1915
Dana twoja mała nie koniecznie jest głodna. Położna powiedziała mi że dziecko które ma kolki zachowuje się tak jakby było wiecznie głodne. Bo gdy ma cycusia w buzi to się uspokoja. Więc ona może nie szuka jedzenia ale poprostu cycusia.
ale ona kolek nie ma ma miekki brzuszek, pryka i robi kupki. własnie sciagnełam laktatorem z jednej piersi 10 ml pokarmu z niepełnej piersi.
mała zjadła 70 butli i spokojnie zasneła. a tak to sciagneła jedna piers druga piers i nadal glodna. a pije duzo i bawarki, mleko, herbatki laktacyjne, wode niegazowana. jem normalnie. ale tez staram sie zeby miec na kanapce zólty ser biały. chyba siegne po karmii, bo nie wiem co jeszcze moge zrobic.