sesja w ciazy

ja nie i bardzo żałuję

Profesjonalne nie,ale dwie fotki mąz pstryknoł

autorstwa męża też właśnie posiadam:)

nie... ale wyglądałam okropnie więc na te co pstryknął mąż patrzeć nie mogę. zawodowy fotograf by mnie bewnie tak ustawił, że byłabym zachwycona. pomyślę o tym przy następnej ciąży :)

Ja mam dużo zdjęć z okresu ciąży, swoich prywatnych... :P

moja koleżanka robiła bardzo fajnie to wyszło! w następnej ciązy pewnie też sobie zrobię (o ile męża naciągnę :P ) ze swojej ciąży też mam bardzo mało fotek!

Debris na kolejną ciążę czy zdjęcia ? :P

hehe to się okaże :)

jedno wynika z drugiego :) bo chyba trudno zrobić sobie sesję w ciąży nie będąc w ciąży...

zdjęć z brzuszkiem mam sporo.pamiętka wspaniała bez względu na to jak się wyglądało;)

ja niedwano robiłam... i bardzo się cieszę że zdecydowałam zachować taką pamiątkę

Też mam sporo zdjęć z ciąży ,ale też mąż mi je robił.

Dla mnie to zbyt intymna chwila była i chyba bym się nie zgodziła

Profesjonalnej nie mam, ale mama pstryknęła mi kilka zdjątek z odsłoniętym brzuszkiem, więc mam pamiątkę

robaczek wyobraź sobie że jak mnie fotograf zapytał czy na golasa czy w ubraniu, to myślałam że jaja sobie robi !! a na prawdę dużo kobiet ma tyle odwagi, ja bym nie potrafiła... ale takie mam z mamą, siostrą i chrześnicą i bardzo mi się podobają. Oczywiście całkowicie ubrane

nie robiłam ;( niogdy czy z brzuszkiem czy bez

Bardzo bym chciała. Może przy drugiej ciąży się uda. Faktycznie piękna pamiątka.

Nie robilam i szczerze mowiac nie zaluje, bo nie moglam patrzec na siebie taka bylam brzydka i gruba. Jakies zdjecia mam swoje prywatne, teraz sie smieje z nich. Ale ogolnie to podobaja mi sie takie profesjonalne zdjecia, nawet teraz jak ogladalam tu na familiach brzuszki przyszlym mam to szczegolnie jedna 'mauska' miala przepiekna sesje, super!

Mam kilka fotek z bebeszkiem (nawet na golaska :P) Ale nie byla to profesjonalna sesja .Przy następnej ciąży nie omieszkam spróbować.

Wypowiem się może z drugiej strony. Jak powszechnie wiadomo - szewc bez butów chodzi... Sama zdjęć z ciąży mam dosłownie kilka i to takich pstryknięć byle jakich. Natomiast kiedy przyjchodzi mi fotografować kobietę w ciąży, to mam świadommość że zdjęcia te będą pamiątką na całe życie. Kobiety w ciąży wyglądają pięknie. I nie chodzi mi o cerę, włosy - to uzyskuje się odpowiednim oświetleniem, wizażem, obróbką... Chodzi mi o ten szczególny rodzaj wewnętrznego blasku. A co do zdjęć "na golasa" - też takowe robię, zawsze bardzo delikatnie podchodzę do tematu. Możecie zresztą spojrzeć, zdjęcia na blogu (adres w podpisie) :)