Od ponad tygodnia boli mnie ktęgosłup. Mam 43 lata i nigdy nie miałam podobnego problemu. Fakte jest, że zaczęłam się zajmować ostatnio wnuczkiem, który ciagle biega i może dlatego się nadwyrężam. Plastry rogrzewajace ani maści nie pomagaja, kąpiele też nie. Wizytę u specjalisty mam dopiero za tydzień, poradźcie jak zmniejszyć ból (nie mogę brać leków)