Zaliczam się do "starszych ludzi" i na pewno moją "rozrywką" nie są kolejki do lekarza. jak muszę isć po receptę na leki (nadciśnienie) to odkładam to jak tylko się da. Chociaż od 2 lat zmieniłam przychodnię, nie ma stania od 5.00 rano, lekarka jest przyjazna to i tak jestem "chora" jak mam iść.
Moją rozrywką jest: biblioteka (książki i czytelnicy), Klub Seniora, UTW. wolontariat w w/w bibliotece, Również internet: prowadzenie strony UTW, Blogu o bibliotece, kontakty przez FB i NK, czasem wpadne na Familkę. Na nudę nie mam czasu i nie wyobrażam sobie, ze mogłabym tego nie robić.