Uwielbiam trzymać Majkę na rękach. Kołysać ją i śpiewać piosenki. Mam czas nikt mnie nie goni. Nie muszę odrywać się do garów, sprzątania i nie chodzę do pracy. A dzieci potrzebują kołysania i bliskiego kontaktu. Zimny wychów im nie sprzyja , bo wtedy zaczynają się problemy wychowawcze. A Wy inne Babcie ? Czy Wasze córki lub synowe też Wam pozwalają na to?