Organizacja życia po narodzinach nowe wnuczki. - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Organizacja życia po narodzinach nowe wnuczki.

7odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 6038
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 kwietnia 2010 11:35 | ID: 194918
    Za kilkanaści dni w naszym domu pojawi się nowa kobieta. Wszystki już na jej przyjęcie przygotowane. Czeka na nią Mamusia, Siostra, Babcia i Dziadek a nawet Prababcia. Jeśli Tatuś dostanie wolne, to też przyjedzie. Na codzień będzie nas do opieki dwie. I teraz poradźcie mi w czym mam pomagać córce a w czym nie przeszkadzać.
    Co nas nie zniszczy , to nas wzmocni.
    Użytkownik usunięty
      1
      • Zgłoś naruszenie zasad
      19 kwietnia 2010 11:38 | ID: 194919
      Ja uważam, że należy poczekać az córka poprosi o pomoc, oczywiście wcześniej powiedziec jej że zawsze może liczyć na pomoc. 
      Użytkownik usunięty
        2
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 kwietnia 2010 11:43 | ID: 194923
        Zgadzam się 
        Madziaa napisał 2010-04-19 13:38:00
        Ja uważam, że należy poczekać az córka poprosi o pomoc, oczywiście wcześniej powiedziec jej że zawsze może liczyć na pomoc.
        Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        3
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 kwietnia 2010 11:45 | ID: 194925
        Ja z córką byłam też od samego urodzenia wnusi i po jej powrocie do domku...  aż prawie  2, 5 roku... Nie wtrącałam się... o co poprosiła to robiłam... dogadywałyśmy się,  nie było żadnych "zgrzytów"...
        Użytkownik usunięty
          4
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 kwietnia 2010 12:03 | ID: 194931
          Nie narzucać się z pomocą i pytać czy czegoś chce. Od czasu do czasu namówić córkę na chwilkę dla siebie. Niech wyjdzie sama z domu do fryzjera, na zakupy, odpocznie. I być obok - to najważniejsze.
          taką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie
          Użytkownik usunięty
            5
            • Zgłoś naruszenie zasad
            19 kwietnia 2010 12:07 | ID: 194933
            nie pouczać i nie mówić: bo jak Ty byłaś mała, to... Perskie oko
            Użytkownik usunięty
              6
              • Zgłoś naruszenie zasad
              19 kwietnia 2010 12:57 | ID: 194987
              nie mówić "ja na twoim miejscu zrobiłabym tak...." mnie to najbardziej denerwuje :)
              Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
              Avatar użytkownika soniavenir
              soniavenirPoziom:
              • Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
              • Posty: 1183
              7
              • Zgłoś naruszenie zasad
              19 kwietnia 2010 13:39 | ID: 195013
              Z tego co pamiętam, jak Ala była malutka, to byłaś mi baaardzo pomocna. I jakoś nie odczułam tego jako wtrącanie się. Wiesz, wszystko będzie zależało jaki typ dzidziusia będzie ta Majka. Chyba bym wolala, żebyś po moim porodzie zajęła się więcej Alą na przykład, jeśli będziesz chciała. Bo z Majką to jakoś pewnie dam radę sama. Ale nie będę Cię wyrzucać z łazienki, kiedy będę ją kąpać. Tylko, zebyśmy się wszystkie zmieściły, bo Alka też będzie chciała patrzeć Generalnie cokolwiek zrobisz to i tak będzie mi pomocne i potrzebne. Więc nie martw się za bardzo, poza tym Ty nie jesteś typem pouczającym, ani wtrącającym się. Spoko, mama, damy radę!