28 listopada 2009 13:38 | ID: 84204
28 listopada 2009 14:29 | ID: 84223
28 listopada 2009 17:04 | ID: 84273

28 listopada 2009 17:28 | ID: 84282
i zawsze rozlewam ;-)
28 listopada 2009 17:29 | ID: 84283
28 listopada 2009 17:32 | ID: 84285
Niewiele jest dni kiedy tak nie mam :)
28 listopada 2009 18:45 | ID: 84313

28 listopada 2009 23:48 | ID: 84425
4 grudnia 2009 16:39 | ID: 87156
9 grudnia 2009 21:27 | ID: 89435
9 grudnia 2009 21:54 | ID: 89444
chyba nie trzeba nic więcej wyjaśniać ;-)
9 grudnia 2009 22:25 | ID: 89451
Też czasami robię absurdalne rzeczy, ale wynika to raczej z roztargnienia albo kiepskiej pamięci. Klamerek nie łączę kolorami, schodów nie liczę, nie mieszam kawy 7 w lewo. Fakt, samochód kilka razy "zgubiłam". Ale przy dokonaniu Mashki moje "zgubienie" samochodu się nie liczy 
10 grudnia 2009 07:45 | ID: 89500

10 grudnia 2009 16:43 | ID: 89952
-Jak jem zielony groszek, to muszę mieć jedną kulkę nabitą na każdy ząbek widelca.
- Jak mam herbatę, to nie może być widać łyżeczki jak ją wsadzę do kubka.
- Jak jest jakieś zdanie to ilość liter w pierwszym wyrazie musi się równo zmieścić w całym zdaniu.
- W kubku, który uważam za kubek do herbaty nie wypiję kawy i odwrotnie (a jeśli nie mam wyjścia, drażni mnie to)
10 grudnia 2009 22:22 | ID: 90130

Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!