Miłość grecka - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Miłość grecka

88odp.
Strona 4 z 5
Odsłon wątku: 14444
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 października 2009, 15:47 | ID: 65227
    W tym wątku możesz komentować artykuł zatytułowany: Miłość grecka, którego pełną treść znajdziesz: [tutaj]
    Avatar użytkownika aśka r
    aśka rPoziom:
    • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
    • Posty: 3249
    61
    • Zgłoś naruszenie zasad
    5 listopada 2010, 13:31 | ID: 322741
    Bartt napisał 2010-11-05 14:18:57
    Mnie trochę zastanawia i może trochę bawi to określenie "seks po Bożemu"... co to ma być? Mówi się o tym, jakby chodziło tylko o jedną pozycję i w dodatku przy zgaszonym świetle   Nie po to Bóg dał ludziom fantazję
    No ja myślę że to nie tylko tak ale jeżeli dla jednej osoby w związku pewne rzeczy są nie dopuszczalne to ma przestać się szanować tylko dlatego że tego chce ta druga strona?
    Użytkownik usunięty
      62
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 listopada 2010, 13:37 | ID: 322751
      aśka r napisał 2010-11-05 14:31:24
      Bartt napisał 2010-11-05 14:18:57
      Mnie trochę zastanawia i może trochę bawi to określenie "seks po Bożemu"... co to ma być? Mówi się o tym, jakby chodziło tylko o jedną pozycję i w dodatku przy zgaszonym świetle   Nie po to Bóg dał ludziom fantazję
      No ja myślę że to nie tylko tak ale jeżeli dla jednej osoby w związku pewne rzeczy są nie dopuszczalne to ma przestać się szanować tylko dlatego że tego chce ta druga strona?
      z tego co ja się orientuję to każda forma seksu - czy tzw. po bożemu, czy oral, czy anal czy cokolwiek innego powinno odbywać się za obopólną zgodą partnerów, czyli oboje powinni tego chcieć. w przeciwnym wypadku mówimy o gwałcie. i jeżeli ktoś czegoś nie chce, to druga strona to uszanuje, jeśli szanuje partnera.
      Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
      Avatar użytkownika Bartt
      BarttPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
      • Posty: 5452
      63
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 listopada 2010, 13:39 | ID: 322754
      gochna napisał 2010-11-05 14:37:22
      aśka r napisał 2010-11-05 14:31:24
      Bartt napisał 2010-11-05 14:18:57
      Mnie trochę zastanawia i może trochę bawi to określenie "seks po Bożemu"... co to ma być? Mówi się o tym, jakby chodziło tylko o jedną pozycję i w dodatku przy zgaszonym świetle   Nie po to Bóg dał ludziom fantazję
      No ja myślę że to nie tylko tak ale jeżeli dla jednej osoby w związku pewne rzeczy są nie dopuszczalne to ma przestać się szanować tylko dlatego że tego chce ta druga strona?
      z tego co ja się orientuję to każda forma seksu - czy tzw. po bożemu, czy oral, czy anal czy cokolwiek innego powinno odbywać się za obopólną zgodą partnerów, czyli oboje powinni tego chcieć. w przeciwnym wypadku mówimy o gwałcie. i jeżeli ktoś czegoś nie chce, to druga strona to uszanuje, jeśli szanuje partnera.
      A co rozumiesz pod nazwą "po Bożemu"? Bo mnie to interesuje...
      Demokracja bez wartości zamienia się w totalitaryzm...
      Avatar użytkownika SKORPION1
      SKORPION1Poziom:
      • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
      • Posty: 2214
      64
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 listopada 2010, 13:45 | ID: 322760
      aśka r napisał 2010-11-05 14:31:24
       
      No ja myślę że to nie tylko tak ale jeżeli dla jednej osoby w związku pewne rzeczy są nie dopuszczalne to ma przestać się szanować tylko dlatego że tego chce ta druga strona?
      Racz, zauważyć że dyskusja jest o "fantazji" obojga partnerów a więc nic wbrew  woli któregokolwiek z nich . Eksperymentują oboje .
      Pisząc prawdę - czasem tracimy przyjaciół.
      Użytkownik usunięty
        65
        • Zgłoś naruszenie zasad
        5 listopada 2010, 13:46 | ID: 322761
        dla mnie po Bożemu to typowy stosunek pochwowy - bez użycia zabawek, bez próbowania nowości. i jeszcze najlepiej w pozycji misjonarskiej, bo inne uwłaczają godności (np. pozycja tzw. na pieska). i taki seks z tego co pamiętam jak nam mówiono powinien służyć wyłącznie prokreacji. myślę, ze dla każdego określenie "po bożemu" może mieć inne znaczenie i nie będzie jednakowej definicji. jak ze wszystkim - ilu ludzi tyle opinii.
        Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
        Użytkownik usunięty
          66
          • Zgłoś naruszenie zasad
          5 listopada 2010, 13:49 | ID: 322767
          aha - na rozważania co znaczy seks po bożemu proponuję utworzyć osobny wątek, bo ten już ma tytuł i przeznaczenie.
          Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
          Avatar użytkownika ducinaltum
          ducinaltumPoziom:
          • Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
          • Posty: 1300
          67
          • Zgłoś naruszenie zasad
          5 listopada 2010, 13:49 | ID: 322768
          www.szansaspotkania.net -  sporooooooo o seksie w ujęcie chrześcijańskim. Lektura obowiązkowa dla tych, którzy uważają, że to nuda i monotonia, że za każdym razem dziecko.
          Avatar użytkownika Bartt
          BarttPoziom:
          • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
          • Posty: 5452
          68
          • Zgłoś naruszenie zasad
          5 listopada 2010, 13:50 | ID: 322769
          gochna napisał 2010-11-05 14:46:13
          dla mnie po Bożemu to typowy stosunek pochwowy - bez użycia zabawek, bez próbowania nowości. i jeszcze najlepiej w pozycji misjonarskiej, bo inne uwłaczają godności (np. pozycja tzw. na pieska). i taki seks z tego co pamiętam jak nam mówiono powinien służyć wyłącznie prokreacji.
          To właśnie o takim podejściu myślałem, gdy pisałem:
          Bartt napisał 2010-11-05 14:18:57
          Mnie trochę zastanawia i może trochę bawi to określenie "seks po Bożemu"... co to ma być? Mówi się o tym, jakby chodziło tylko o jedną pozycję i w dodatku przy zgaszonym świetle   Nie po to Bóg dał ludziom fantazję
          Demokracja bez wartości zamienia się w totalitaryzm...
          Avatar użytkownika aśka r
          aśka rPoziom:
          • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
          • Posty: 3249
          69
          • Zgłoś naruszenie zasad
          5 listopada 2010, 14:06 | ID: 322784
          SKORPION1 napisał 2010-11-05 14:45:28
          aśka r napisał 2010-11-05 14:31:24
           
          No ja myślę że to nie tylko tak ale jeżeli dla jednej osoby w związku pewne rzeczy są nie dopuszczalne to ma przestać się szanować tylko dlatego że tego chce ta druga strona?
          Racz, zauważyć że dyskusja jest o "fantazji" obojga partnerów a więc nic wbrew  woli któregokolwiek z nich . Eksperymentują oboje .
          Często jest to niby za obopulną zgodą czyli niby nie gwałt ale jednak za namową jednej ze stron bo wtedy druga boi się że właśnie "będzie nudno" jak się nie zgodzi.
          Avatar użytkownika SKORPION1
          SKORPION1Poziom:
          • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
          • Posty: 2214
          70
          • Zgłoś naruszenie zasad
          5 listopada 2010, 14:32 | ID: 322801
          aśka r napisał 2010-11-05 15:06:09
           
          Często jest to niby za obopulną zgodą czyli niby nie gwałt ale jednak za namową jednej ze stron bo wtedy druga boi się że właśnie "będzie nudno" jak się nie zgodzi.
           No to z kim Ty zaczynasz że nie potrafi uszanować Twoich przekonań . Jak napisałem w tym względzie potrzebny jest wzajemny szacunek do siebie .
          Pisząc prawdę - czasem tracimy przyjaciół.
          Avatar użytkownika aśka r
          aśka rPoziom:
          • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
          • Posty: 3249
          71
          • Zgłoś naruszenie zasad
          5 listopada 2010, 14:46 | ID: 322808
          SKORPION1 napisał 2010-11-05 15:32:49
          aśka r napisał 2010-11-05 15:06:09
           
          Często jest to niby za obopulną zgodą czyli niby nie gwałt ale jednak za namową jednej ze stron bo wtedy druga boi się że właśnie "będzie nudno" jak się nie zgodzi.
           No to z kim Ty zaczynasz że nie potrafi uszanować Twoich przekonań . Jak napisałem w tym względzie potrzebny jest wzajemny szacunek do siebie .
          Mi nie chodzi o mnie może jeszcze się nie zorientowałeś ale asertywność to moje drugie imię i szybciej bym zakończyła związek niż poddawałabym się takim namowom ale znam przypadki że jak coniektórzy się tak nasłuchają że to obciach nie spróbować to będą do tego dążyć a nawet zaczną wierzyć że jego/jej partner/ka jest nudny/a jak nie chce spróbować. Nawet czytając ten wątek to mam takie wrażenie bo zamiast uszanować że Bart ma swoje zdanie na ten temat to nazywa się go nudziarzem.
          Avatar użytkownika SKORPION1
          SKORPION1Poziom:
          • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
          • Posty: 2214
          72
          • Zgłoś naruszenie zasad
          5 listopada 2010, 15:05 | ID: 322817
          aśka r napisał 2010-11-05 15:46:15
           
          Mi nie chodzi o mnie może jeszcze się nie zorientowałeś ale asertywność to moje drugie imię i szybciej bym zakończyła związek niż poddawałabym się takim namowom ale znam przypadki że jak coniektórzy się tak nasłuchają że to obciach nie spróbować to będą do tego dążyć a nawet zaczną wierzyć że jego/jej partner/ka jest nudny/a jak nie chce spróbować. Nawet czytając ten wątek to mam takie wrażenie bo zamiast uszanować że Bart ma swoje zdanie na ten temat to nazywa się go nudziarzEM
          Sorki! Może to ciut personalnie ujęłem . ale pisząc o zachowaniu partnera chciałem odnieść się do Twojej opini :
          aśka r napisał 2010-11-05 15:06:09
          SKORPION1 napisał 2010-11-05 14:45:28
           
          Racz, zauważyć że dyskusja jest o "fantazji" obojga partnerów a więc nic wbrew  woli któregokolwiek z nich . Eksperymentują oboje .
          Często jest to niby za obopulną zgodą czyli niby nie gwałt ale jednak za namową jednej ze stron bo wtedy druga boi się że właśnie "będzie nudno" jak się nie zgodzi.
          Stąd moje odniesienie
          Pisząc prawdę - czasem tracimy przyjaciół.
          Avatar użytkownika aśka r
          aśka rPoziom:
          • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
          • Posty: 3249
          73
          • Zgłoś naruszenie zasad
          5 listopada 2010, 15:08 | ID: 322818
          SKORPION1 napisał 2010-11-05 16:05:37
          aśka r napisał 2010-11-05 15:46:15
           
          Mi nie chodzi o mnie może jeszcze się nie zorientowałeś ale asertywność to moje drugie imię i szybciej bym zakończyła związek niż poddawałabym się takim namowom ale znam przypadki że jak coniektórzy się tak nasłuchają że to obciach nie spróbować to będą do tego dążyć a nawet zaczną wierzyć że jego/jej partner/ka jest nudny/a jak nie chce spróbować. Nawet czytając ten wątek to mam takie wrażenie bo zamiast uszanować że Bart ma swoje zdanie na ten temat to nazywa się go nudziarzEM
          Sorki! Może to ciut personalnie ujęłem . ale pisząc o zachowaniu partnera chciałem odnieść się do Twojej opini :
          aśka r napisał 2010-11-05 15:06:09
          SKORPION1 napisał 2010-11-05 14:45:28
           
          Racz, zauważyć że dyskusja jest o "fantazji" obojga partnerów a więc nic wbrew  woli któregokolwiek z nich . Eksperymentują oboje .
          Często jest to niby za obopulną zgodą czyli niby nie gwałt ale jednak za namową jednej ze stron bo wtedy druga boi się że właśnie "będzie nudno" jak się nie zgodzi.
          Stąd moje odniesienie
          spoko nie uraziłeś mnie tylko wyjaśniłam k woli ścisłości
          Avatar użytkownika dziecinka
          dziecinkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
          • Posty: 26147
          74
          • Zgłoś naruszenie zasad
          5 listopada 2010, 19:42 | ID: 323040
          Justyna mama Łukasza napisał 2010-11-05 12:27:06
          Na żywo to nie ale jakąś lalkę dmuchaną co ma dwie dziurki załatwie, zbierzemy się wszystkie i damy dobre rady dla młodzieńca. 
          Ja chyba się nie piszę na to. Kilka babek, jedna lala i jeden facet - za duża konkurencja;)
          Avatar użytkownika dziecinka
          dziecinkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
          • Posty: 26147
          75
          • Zgłoś naruszenie zasad
          5 listopada 2010, 19:47 | ID: 323043
          SKORPION1 napisał 2010-11-05 12:29:57

          1.A chcesz taką formę "zamieść pod dywan" ?  Pokazałem to co dla niektórych jest formą "jazdy bez trzymanki" . Czy Ja osobiście zdobyłbym się na takie coś to już inna sprawa .  

          2.Zaręczam że znam bardzo dużo sposobów na uprawianie "miłości" ,3. chociaż przyznaję tego wklejonego przezemnie nie próbowałem ..

          Skoro o "perwersji" temat to dlaczego mamy unikać opisu innych sposobów jakie stosują ludzie .

          1.Nie zamierzam zamiatać, ale też bym unikała reklamowania jej oraz nieświadomego nawet poddawania takiego pomysłu;) 2.Ciekawe te sposoby znasz? Wierzę, że takZażenowanie  Ale pytać nie będę{$lang_smiley-sealed} (3.Cieszę się, że napisałeś to zdanie;)
          Avatar użytkownika SKORPION1
          SKORPION1Poziom:
          • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
          • Posty: 2214
          76
          • Zgłoś naruszenie zasad
          6 listopada 2010, 07:49 | ID: 323226
          Nic co "ludzkie" nie jest mi obce .
          dziecinka napisał 2010-11-05 20:47:50
           
          1.Nie zamierzam zamiatać, ale też bym unikała reklamowania jej oraz nieświadomego nawet poddawania takiego pomysłu;) 2.Ciekawe te sposoby znasz? Wierzę, że takZażenowanie  Ale pytać nie będę{$lang_smiley-sealed} (3.Cieszę się, że napisałeś to zdanie;)
          No więc ! Skoro piszemy o "perwersji" nie sposób unikać i pozostałych sposobów . Czy je akceptuję to już inne pytanie  . Co do sposobów to  stale się uczę :) ...(.chociaż o to jak piszesz akurat nie pytasz ).
          Pisząc prawdę - czasem tracimy przyjaciół.
          Avatar użytkownika dziecinka
          dziecinkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
          • Posty: 26147
          77
          • Zgłoś naruszenie zasad
          6 listopada 2010, 13:05 | ID: 323413
          SKORPION1 napisał 2010-11-06 08:49:46
          Nic co "ludzkie" nie jest mi obce . No więc ! Skoro piszemy o "perwersji" nie sposób unikać i pozostałych sposobów . Czy je akceptuję to już inne pytanie  . Co do sposobów to  stale się uczę :) ...(.chociaż o to jak piszesz akurat nie pytasz ).
          Ale my tutaj o konkretnym sposobie{$lang_tongue} Ja nie pytam, nie wypada;)
          Avatar użytkownika SKORPION1
          SKORPION1Poziom:
          • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
          • Posty: 2214
          78
          • Zgłoś naruszenie zasad
          6 listopada 2010, 14:10 | ID: 323441
          dziecinka napisał 2010-11-06 14:05:05
           
          Ale my tutaj o konkretnym sposobie{$lang_tongue} Ja nie pytam, nie wypada;)
          Ja cały czas też Ale zawsze można też chociaż pogłaskać ( żeby kogoś nie urazić >  Tutaj mamy ofiarę jesiennego wiatru
          Pisząc prawdę - czasem tracimy przyjaciół.
          Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
          • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
          • Posty: 7326
          79
          • Zgłoś naruszenie zasad
          6 listopada 2010, 22:42 | ID: 323673
          Wygrzebalam stary temat i dyskusja się na fali. Kochani wszystkozależy co, gdzie i z kim, od zaufania i milości do drugiej osoby, od wyluzowania się nikt nikogo nie zmusza do probowania. Ja bym nie chciała piss-u, sado- maso itp 
          Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
          • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
          • Posty: 7326
          80
          • Zgłoś naruszenie zasad
          6 listopada 2010, 22:44 | ID: 323674
          Chyba idę juz spać bo mi się wszystko myli, idę na miłość grecką, na siusiu i pejcze się nie zgadzam! 
          Każdy niech robi to co uważa za stosowne!