Rozmowa z kwiatami - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Rozmowa z kwiatami

28odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 5659
Avatar użytkownika asiula221
asiula221Poziom:
  • Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
  • Posty: 2868
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 września 2011 19:58 | ID: 646299

Podobno można poprawić wzrost kwiatów zwyczajnie rozmawiając z nimi. Czy praktykujecie to? Ciężko się przyznać ale...?

 

 



Avatar użytkownika asiula221
asiula221Poziom:
  • Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
  • Posty: 2868
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 września 2011 18:13 | ID: 647899

Jednym słowem storczyki to złośliwe kwiaty!

Avatar użytkownika czerwona panienka
  • Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
  • Posty: 21500
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 września 2011 18:16 | ID: 647903
asiula221 (2011-09-28 20:13:36)

Jednym słowem storczyki to złośliwe kwiaty!

Proszę tak nie mówić o moich ulubionych kwiatach

Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
  • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
  • Posty: 7326
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 września 2011 18:22 | ID: 647913

Mj tata roymawia ye storcyzkami ja nie mam cyasu.

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 września 2011 18:27 | ID: 647915

Moja koleżanka przyznała się, że rozmawia z kwiatami:)

Użytkownik usunięty
    25
    • Zgłoś naruszenie zasad
    28 września 2011 18:28 | ID: 647916

    nie gadam z nimi:) w ogóle nie mam ręki do kwiatów:)

    Avatar użytkownika asiula221
    asiula221Poziom:
    • Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
    • Posty: 2868
    26
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 października 2011 20:16 | ID: 650335

    Myślę że ręka ma tu niewiele wspólnego. Wystraczy mieć dobrze oświetlone mieszkanie i wtedy nie trzeba gadać z kwiatkami bo i tak rosną!

    Użytkownik usunięty
      27
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 października 2011 09:17 | ID: 650631
      asiula221 (2011-10-02 22:16:48)

      Myślę że ręka ma tu niewiele wspólnego. Wystraczy mieć dobrze oświetlone mieszkanie i wtedy nie trzeba gadać z kwiatkami bo i tak rosną!

      Nie zgadzam się! Samo oświetlenie niewiele da, jeśli ktoś nie ma ręki i np nie umie delikatnie acz stanowczo przesadzić do nowej doniczki albo nie zna zasad przycinania korzeni, czy też liści, gałązek itp. Trzeba mieć choć troszkę wiedzy o posiadanym kwiecie! Znam osobę, która przyspieszyła proces umierania Frizea, gdyż nie wiedziała, że należy wlewać wodę do rozety... Pozdrawiam A.

      Avatar użytkownika asiula221
      asiula221Poziom:
      • Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
      • Posty: 2868
      28
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 października 2011 10:16 | ID: 650674

      Ja je tylko podlewam, czasem przesadzam. Nie przycinam liści ani korzeni, nie rozmawiam z nimi i rosną jak szalone!