kolejka do fryzjera - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

14 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 2633

usunięty użytkownik

2009-08-03 10:58:00

3 sierpnia 2009 10:58 | ID: 40020

Umówiłam się do fryzjera... jakieś dwa tygodnie temu. I jeszcze czekam. Do końca tygodnia bo sezon urlopowy i w ogóle zapisy... Ale trafia mnie powoli jak co rano próbuję coś zrobić z tym czymś co mam na głowie. Moja cierpliwość jest już na granicy :) Zdarza Wam się tak długo czekać?
misiek = kompletna porażka

1
Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159

2009-08-03 11:09:58

3 sierpnia 2009 11:09 | ID: 40033

Mi nie! Mam ulubioną fryzjerkę i zwykle chodzę do niej bez zapisywania- liczę na łut szczęścia:)))) Czasem mi się nie udaje i trzeba długo czekać to próbuję innego dnia;)
2
usunięty użytkownik

2009-08-03 11:10:37

3 sierpnia 2009 11:10 | ID: 40034

Mi raczej nie, bo jak się napalę, to muszę natychmiast prawie. Ale wkurza mnie to, że jak wchodzę do fryzjera, to sobie panie siedzą i rozmawiają, żadnej klientki. Ale moimi włosami nie mają czasu się zająć, bo zaraz będą miały tłumy umówionych ludzi.
3
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-08-03 12:08:56

3 sierpnia 2009 12:08 | ID: 40070

Od wileu wielu lat mam swoja fryzjerkę... ale zapisuję się... bo nie zawsze jest wolna...
4
usunięty użytkownik

2009-08-03 13:01:59

3 sierpnia 2009 13:01 | ID: 40082

ja chodzę na zapisy z regóły wszędzie są ale w realu w Lovely Look nie ma zapisów idziesz i czekasz jak masz czas tylko nie wiem czy ta sieć w każdym realu ma!
5
Sharon

Zarejestrowany: 19-02-2009 13:47 . Posty: 179

2009-08-03 13:16:07

3 sierpnia 2009 13:16 | ID: 40093

Mam stały salon fryzjerski od lat, wcześniej umawiam się tel. Dlatego,że mogę sobie zaplanowac dzień i godzinę dogogną dla mnie. A nie tak z dnia na dzień, bo wtedy musiałabym się dostosować do jej luki w kalendarzu. I tak umawiam sie przykładowo dwa tyg. wcześniej i spokojnie ide bez nerwów. A dobry fryzjer o stałych klientów dba.
6
Lara73

Zarejestrowany: 17-04-2008 09:04 . Posty: 849

2009-08-03 15:55:23

3 sierpnia 2009 15:55 | ID: 40171

mam pytanie (żeby nie powielać tematu, to tu) - raczej do kobietek z Olsztyna - możecie mi polecić dobrego fryzjera co do koloryzacji włosów, mam czarne, wiele lat farbowane, a żeby zmienić, to muszę to zrobic profesjonalnie, może któraś korzystała?
7
usunięty użytkownik

2009-08-03 15:59:20

3 sierpnia 2009 15:59 | ID: 40175

Mama Tymka napisał 2009-08-03 10:58:00
Umówiłam się do fryzjera... jakieś dwa tygodnie temu. I jeszcze czekam. Do końca tygodnia bo sezon urlopowy i w ogóle zapisy... Ale trafia mnie powoli jak co rano próbuję coś zrobić z tym czymś co mam na głowie. Moja cierpliwość jest już na granicy :)Zdarza Wam się tak długo czekać?
Straszliwie oblegany ten Twój fryzjer Kaśka. Też się muszę zapisywać, ale aż takiego problemu z terminami nie mam. U Ciebie też pewnie praca odgrywa rolę i tu tkwi problem, bo do południa nie dasz rady, a w tych godzinach pewnie byłoby łatwiej. Nie pozostaje nic innego jak wziąć dzień urlopu :) Przyjemne z pożytecznym.
8
Bulinka

Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 . Posty: 2779

2009-08-03 21:38:43

3 sierpnia 2009 21:38 | ID: 40234

Czekam najdłużej 3 dni i problem jest tylko przed świętami
9
usunięty użytkownik

2009-08-04 08:13:40

4 sierpnia 2009 08:13 | ID: 40298

joasia napisał 2009-08-03 15:59:20
Straszliwie oblegany ten Twój fryzjer Kaśka. Też się muszę zapisywać, ale aż takiego problemu z terminami nie mam. U Ciebie też pewnie praca odgrywa rolę i tu tkwi problem, bo do południa nie dasz rady, a w tych godzinach pewnie byłoby łatwiej. Nie pozostaje nic innego jak wziąć dzień urlopu :) Przyjemne z pożytecznym.
oblegany, nieoblegany - cholerka ja moge dopiero po 17tej jak wrócę z pracy i odstawię Młodego do domu a ona znaczy się fryzierka pracuje na zmiany z drugą koleżanką więc po południu nie jest codziennie. no i jeszcze się jakiś urlop napatoczył. wyrywam włosy z głowy tak mnie doprowadzają do szału... ale piątek coraz bliżej
dzień jak codzień
10
usunięty użytkownik

2009-08-04 10:01:13

4 sierpnia 2009 10:01 | ID: 40341

Kaśka wpadnij do mnie - obciacham co trzeba Ja do fryzjera nie chodzę - zawsze mic oś spartoczą. Sama biorę nożyczki lub brzytwę i ciacham. I mam taki artystyczny nieład na głowie. W tym roku byłam, bo musiałam - roczek Antonii, ślub brata. I też mi zrobiła nie tak jak chciałam. A czekałam 3tygodnie.
11
usunięty użytkownik

2009-08-04 10:02:17

4 sierpnia 2009 10:02 | ID: 40343

Ty Gochna naprawdę jesteś samowystarczalna :)
dzień jak codzień
12
usunięty użytkownik

2009-08-04 10:06:35

4 sierpnia 2009 10:06 | ID: 40347

staram się jak mogę. męża praktycznie nigdy nie ma, więc po części jestem do tego zmuszona.
13
usunięty użytkownik

2009-08-04 10:13:18

4 sierpnia 2009 10:13 | ID: 40351

jakbym ja sama zabrała się za swoje włosy to bym chyba musiała w worku na głowie chodzić Lara73 ja chodzę na Dąbrowszczaków (za tą ??chińską?? restauracją) sama miałam ciemne włosy i tam gdzie chodziłam wcześniej to mi rozjaśnić nie chcieli bo zawsze jakiś problem wynaleźli a tak przez przypadek zaszłam do tego zakładu i mi bez problemu rozjaśnili najpierw kilka pasemek miałam a potem coraz więcej i teraz mam już jaśniejsze :)))
14
Lara73

Zarejestrowany: 17-04-2008 09:04 . Posty: 849

2009-08-04 14:50:58

4 sierpnia 2009 14:50 | ID: 40460

dzieki Debris, zalece tam i wypytam

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

kolejka do fryzjera - Forum

Wątek: kolejka do fryzjera