13 listopada 2010 19:55 | ID: 327517
17 listopada 2010 10:37 | ID: 329609
17 listopada 2010 14:06 | ID: 329789
18 listopada 2010 11:49 | ID: 330450
18 listopada 2010 11:54 | ID: 330458
18 listopada 2010 12:02 | ID: 330468
18 listopada 2010 12:17 | ID: 330498
18 listopada 2010 20:15 | ID: 330937
Mieszkam drzwi w drzwi i ściana w ścianę z ludźmi, którzy ubielbiają godzinami słuchać głośnego "umpa, umpa", palą na klatce, mimo, że mieszkamy na parterze i do wyjścia jest pięć schodów!Jeśli robią remonty to w tygodniu zaczynają ok. 20 i bynajmniej nie kończą o 22. Cięcie kafelków na klatce w niedzielę maszyną, która okropnie hałasuje i pyli w ich mniemaniu nie jest niczym zdrożnym. Mogłabym tak dalej pisać i pisać...
Najgorzsze jest to, że takim trollom nic nie można zrobić. Próby zwracania uwagi oczywiście kończyły się awanturami. Było wzywanie policji, wizyty u dzielnicowego i w administracji, i co? Kupa nerwów i nic więcej
Reszta lokatorów to starsi ludzie, którzy ich się po prostu boją.
Po tych "sąsiedzkich" doświadczeniach chcemy wyprowadzić się do domu za miastem. Tylko już teraz wiem, że muszę zwrócić szczególną uwagę na drogę dojazdową
Mamo Julki, życzę wytrwałości i powodzenia w walce z sąsiadami-trollamiNie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!