Mariusz ex Sopel napisał 2010-10-29 07:11:00Zgadzam się z
Benią, i podobnie jak
Basia uważam, że:
".....dzieci robiąc to, co zakazane chcą zaistnieć i stać się popularne w swoim środowisku. ...... większość z ich opowieści o odważnym seksie, czy pobiciu alkoholowego rekordu, to bajki, które mają sprawić, że rówieśnicy zwrócą na nich uwagę."
Pozdrawiam Was dziewczyny .
a nas facetów :(((
jednak mimo braku pozdrowienia zgadzam się z Tobą w 100 % :)))
Pozdrowienia były skierowane do Beni i Basi, moich przesympatycznych koleżanek, wypowiadających się w artykule.
Oczywiscie, że Was przesympatyczne Familiowiczki i przesymoatyczni Familiowicze także serdecznie pozdrawiam