Napiwki:)
- Zarejestrowany: 01.04.2017, 08:38
- Posty: 180
Lekki temat: napiwki:)
Dajecie? Jeśli tak, to komu?
A może sami je dostajecie?
Dołączam sondę. Zapisałam zawody w rodzaju męskim. Mam nadzieję, że nikogo to nie urazi:)
- Zarejestrowany: 01.04.2017, 08:38
- Posty: 180
Ja zawsze daję napiwek swojej fryzjerce. Po pierwsze, zawsze dopieszcza moje włosy i po drugie, zwyczajnie bardzo ją lubię:)
Czasami dam złotówkę-dwie kurierom. Mam dwóch kurierów, których lubię: jeden jest bardzo uprzejmy i zawsze jak do mnie dzwoni to miło się do mnie zwraca:), a drugi pan, również uprzejmy, jest w podeszłym wieku i ma problem z nogą.... Kuleje i bardzo jest mi przykro jak go widzę przez okno dzwigającego ciężary:(
- Zarejestrowany: 14.05.2017, 16:52
- Posty: 23
Ja daję kurierowi do równego rachunku jeśli jest za pobraniem:)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Czesto sie zdarza, ze nie zbieram reszty. U fryzjera np pani rzada 15 zl a ja daje 20. To samo z listonoszem na przeyklad:)
- Zarejestrowany: 08.06.2011, 06:18
- Posty: 1582
To juz taka niepisana umowa ze w restauracji czy kawiarni daje sie napiwek, wczoraj dalam u fryzjera, ale ze to wlasciciel dal ten napiwek stazystce, ktora myje glowy, sprzata wlosy i uczy sie zawodu, bardzo milo z jego strony.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ja bym dodała jeszcze listonosza bo wiem że i im się dostaje..
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
A ja bym dodała, że nikomu - ja nikomu nie daję... listonosz mi pieniędzy nie przynosi, kurier przesyłki bezpłatne dostarcza, do restauracji nie chodzę, fryzjerce płacę tyle co się należy a sklepikarz a raczej kasjer to osoba, której napiwków się nie daje, czasami tylko rezygnuje się z 1gr lub 2...
- Zarejestrowany: 23.07.2017, 15:15
- Posty: 12
Osobiście nie bardzo rozumiem, z czego miałoby wynikać dawanie napiwków i nie wynika to z mojego negatywnego nastawienia, ale z jakiego powodu moda z zachodu miałaby powodować ze ja w Polscę bedę dawał napiwki? Jestem zdania że jeśli ktoś wykonuje swoją prace dobrze i rzetelnie to polece go innej osobie ale z jakiego względy miałbym go nagradzać za mój rachunek. Tylko ze względu na fakt iż wykonał swoją pracę? Absurd
Życie to marketing i trzeba zapracować sobie na sukces, nie tylko uśmiechem, czy dostarczeniem listu lub pizzy na czas. ;)
- Zarejestrowany: 17.10.2022, 06:29
- Posty: 1
Ja daje napiwki tyko w jednej restauracji, mojej ulubionej. Robię tak bo zawsze dobrze mnie obsługują, znam też kelnerów. Po za tym miejscem nie daję napiwków. Po części popieram rozumowanie poprzednika Pana Antoniego.