Dziadkowie
8 czerwca 2016 16:43 | ID: 1319730
Poznałam ją niedawno i jestem jej wielką zwolenniczką. Fakt, że rodzice muszą mieć na to czas. Z dzieckiem trzeba jeść wspólne posiłki, a potem jest mnóstwo sprzątania, prania i mycia. Jednak najważniejsze, że małe dziecko poznaje smaki i od maleńkości rozwija się w nim zmysł smaku tak potrzebny w życiu.
8 czerwca 2016 16:45 | ID: 1319731
tak i stosowalam ja i sobie chwale ;)
8 czerwca 2016 17:02 | ID: 1319736
to fakt sprzatania jest.. Ale to może świetny sposób na niejadków
8 czerwca 2016 17:07 | ID: 1319737
Córka się kilka razy zkrztusiła i zrezygnowałyśmy
8 czerwca 2016 18:03 | ID: 1319758
Córka się kilka razy zkrztusiła i zrezygnowałyśmy
no tak jedyna wada,,,
8 czerwca 2016 18:52 | ID: 1319769
A co to za nowy twór:blw?
8 czerwca 2016 19:09 | ID: 1319773
A co to za nowy twór:blw?
"Baby led weaning", w skrócie BLW, to metoda karmienia dzieci, która polega na stopniowym odstawianiu dziecka od pokarmów mlecznych (mleka mamy lub mleka modyfikowanego) całkowicie sterowanym przez dziecko. Głównym założeniem metody jest ominięcie etapu papek i pozwoleniu dziecku na samodzielne jedzenie już od pierwszego posiłku. Metoda ta opiera się w swoim założeniu na całkowitym zaufaniu do dziecka i jego możliwości. "Bobas lubi wybór"
8 czerwca 2016 19:29 | ID: 1319781
To nic nowego, tylko nazwa "nowoczesna". Mój syn bardzo wcześnie jadł to co dorośli. Oczywiście po 1 łyżeczce. Mam nawet zdjęcie jak jeszcze leżący (3-4 mce)"je" zupę buraczkową. Oczywiście buzia czerwona. Jak znajdę to zeskanuję i wstawię. Po macierzyńskim syna zanosiłam do opiekunki i ona też podawała mu to co gotowała. Oczywiście mikroskopijne ilości. Mleko (prosto od krowy, później kozy) było ograniczane na wieczór i rano. Do ręki oczywiście dostawał skórki chleba (dobry sposób na ząbkowanie), jabłko itp. Syn był karmiony i wychowywany TRADYCYJNIE.
8 czerwca 2016 21:03 | ID: 1319804
To nic nowego, tylko nazwa "nowoczesna". Mój syn bardzo wcześnie jadł to co dorośli. Oczywiście po 1 łyżeczce. Mam nawet zdjęcie jak jeszcze leżący (3-4 mce)"je" zupę buraczkową. Oczywiście buzia czerwona. Jak znajdę to zeskanuję i wstawię. Po macierzyńskim syna zanosiłam do opiekunki i ona też podawała mu to co gotowała. Oczywiście mikroskopijne ilości. Mleko (prosto od krowy, później kozy) było ograniczane na wieczór i rano. Do ręki oczywiście dostawał skórki chleba (dobry sposób na ząbkowanie), jabłko itp. Syn był karmiony i wychowywany TRADYCYJNIE.
i bardzo dobrze teraz wszyscy wszystko pomalu pomalu ;/
9 czerwca 2016 16:25 | ID: 1320140
To nic nowego, tylko nazwa "nowoczesna". Mój syn bardzo wcześnie jadł to co dorośli. Oczywiście po 1 łyżeczce. Mam nawet zdjęcie jak jeszcze leżący (3-4 mce)"je" zupę buraczkową. Oczywiście buzia czerwona. Jak znajdę to zeskanuję i wstawię. Po macierzyńskim syna zanosiłam do opiekunki i ona też podawała mu to co gotowała. Oczywiście mikroskopijne ilości. Mleko (prosto od krowy, później kozy) było ograniczane na wieczór i rano. Do ręki oczywiście dostawał skórki chleba (dobry sposób na ząbkowanie), jabłko itp. Syn był karmiony i wychowywany TRADYCYJNIE.
Oczywiście, że nic w tym nowego nie ma. Jak świat światem każda mama ma swoją metodę na malucha niejadka niezależnie od panującej mody.
9 czerwca 2016 22:11 | ID: 1320206
To nic nowego, tylko nazwa "nowoczesna". Mój syn bardzo wcześnie jadł to co dorośli. Oczywiście po 1 łyżeczce. Mam nawet zdjęcie jak jeszcze leżący (3-4 mce)"je" zupę buraczkową. Oczywiście buzia czerwona. Jak znajdę to zeskanuję i wstawię. Po macierzyńskim syna zanosiłam do opiekunki i ona też podawała mu to co gotowała. Oczywiście mikroskopijne ilości. Mleko (prosto od krowy, później kozy) było ograniczane na wieczór i rano. Do ręki oczywiście dostawał skórki chleba (dobry sposób na ząbkowanie), jabłko itp. Syn był karmiony i wychowywany TRADYCYJNIE.
Oczywiście, że nic w tym nowego nie ma. Jak świat światem każda mama ma swoją metodę na malucha niejadka niezależnie od panującej mody.
Każde malec jest inny i nie dla każdego dana metoda jest dobra.
10 czerwca 2016 07:46 | ID: 1320233
To nic nowego, tylko nazwa "nowoczesna". Mój syn bardzo wcześnie jadł to co dorośli. Oczywiście po 1 łyżeczce. Mam nawet zdjęcie jak jeszcze leżący (3-4 mce)"je" zupę buraczkową. Oczywiście buzia czerwona. Jak znajdę to zeskanuję i wstawię. Po macierzyńskim syna zanosiłam do opiekunki i ona też podawała mu to co gotowała. Oczywiście mikroskopijne ilości. Mleko (prosto od krowy, później kozy) było ograniczane na wieczór i rano. Do ręki oczywiście dostawał skórki chleba (dobry sposób na ząbkowanie), jabłko itp. Syn był karmiony i wychowywany TRADYCYJNIE.
Oczywiście, że nic w tym nowego nie ma. Jak świat światem każda mama ma swoją metodę na malucha niejadka niezależnie od panującej mody.
Każde malec jest inny i nie dla każdego dana metoda jest dobra.
Noworodek to "czysta karta"- czego dziecko nauczymy takie będzie.
10 czerwca 2016 08:34 | ID: 1320244
To nic nowego, tylko nazwa "nowoczesna". Mój syn bardzo wcześnie jadł to co dorośli. Oczywiście po 1 łyżeczce. Mam nawet zdjęcie jak jeszcze leżący (3-4 mce)"je" zupę buraczkową. Oczywiście buzia czerwona. Jak znajdę to zeskanuję i wstawię. Po macierzyńskim syna zanosiłam do opiekunki i ona też podawała mu to co gotowała. Oczywiście mikroskopijne ilości. Mleko (prosto od krowy, później kozy) było ograniczane na wieczór i rano. Do ręki oczywiście dostawał skórki chleba (dobry sposób na ząbkowanie), jabłko itp. Syn był karmiony i wychowywany TRADYCYJNIE.
Oczywiście, że nic w tym nowego nie ma. Jak świat światem każda mama ma swoją metodę na malucha niejadka niezależnie od panującej mody.
Każde malec jest inny i nie dla każdego dana metoda jest dobra.
Noworodek to "czysta karta"- czego dziecko nauczymy takie będzie.
wlasnie !
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
