Powrót do szkoły

Ja chyba nie.. ciesze się że mam je już za soba..   Choc był czas że zatęskniłam i wróciłam..

mowisz ze nie chcesz sprawdzania dzenniczka i kto do odpowiedzi 

Do szkoły wróciłabym, bo lubiłam się uczyć, lubiłam koleżaki i kolgów. Jedno mi się nie podobało-że ciągle chorowałam i wiecej byłam w domu (nawet w szpitalu) niż w szkole. Mało mam kontaktu z kolegami z podstawówki, porozchodzili się po świecie. Z siódmej klasy nie żyją 4 osoby, ostatnio byłam na pogrzebie koleżanki z ławki.

Mam natomiast bliski kontakt z jedną nauczycielką (pozostali już nie żyją). Jako młoda dziewczyna przyszła gdy byłam w IV klasie.  Teraz spotykamy się na zajęciach UTW i wspominamy "dawne czasy". Z liceum mam więcej znajomych, a ze studiów (sprzed 35 lat) spotykamy się od czasu do czasu, z dwiema koleżankami

pieknie tak miec jeszcze osoby z ktorymi mozna powspominac jednak smutne jest ze ci ktorych znaliśmy już odeszli  mialam podobna sytuacje leżałam w podstawoce na kardiologii bardzo czesto a potem jak sie okazało bez sensu ... eh 

ja tęsknię za takimi czasami, za brakiem obowiązków i niedostrzeganie problemów dnia codziennego. Szczególnie brakuje mi lat, kiedy studiowałam. % lat mieszkania poza domem:)

oj tak beztroskie te lata byly :)