Niedługo mój synek kończy roczek !!
I tradycyjnie skorzystam z wróżby, która polega na ułożeniu przed maluchem kilka przedmiotów. Następnie pociecha ma prawo coś sobie wybrać. To co weźmie do rączki jako pierwsze ma przewidywać jego przyszłość.
Kiedyś do wyboru dawało się : kieliszek, różaniec, pieniążka i książkę.
Teraz mniej więcej wygląda to tak :
PRZESADA ? Jak dla mnie tak ! I mimo to, że świat idzie do przodu - tradycyjnie skorzystam ze starej tradycji.
Jak to było u Was ? Jak będzie ? I co ogólnie o tym sądzicie ?