Kobieta ma dobrze ! Mężczyzna ma przerąbane !
- Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
- Posty: 2214
Jak myślicie : czy to praktyczne żeby chłopi nosili spodnie ? , czy noszenie przez Szkotów spódniczek jest praktyczne?
- Dziewczyny mają moim zdaniem dobrze : praktyczna spódnica skrywa "nic" pod spodem , jednym ruchem maskuje wszystko przed wkraczającymi do pokoju ciekawskimi...
- A chłopak ? No to spróbujcie znależć się na jego miejscu ...... przykryć poduszką? (pół biedy jak jest w spodniach - zawsze może podziwiać na niej aplikację ) - gożej jak przyszedł w spodniach dresowych ...
Nie! nie wkleję tutaj nic ..
A co wszyscy pozostali o tym myślą ? Czy nie warto się zastanowić nad tym żeby i u nas w Polsce mężczyżni mogli nosić spódnice ( No! chociaż kiedy idą w odwiedziny do dziewczyny)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
No nie wiem czy to tak dobrze nosić spódnice.. lato to lato ale zima.. ba trzeba rajstopy, but musi pasować.. góra też.. Siadać tez trzeba odpowiednio.. Chyba pozazdrościłyśmy facetom bo wskoczyłyśmy w spodnie.. Osobiście częściej chodzę w spodniach niż spódnicach
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Skorpion, piszesz tak, bo nie wchodziłeś w spódnicy po schodach gdy na dole stali mężczyźni.
- Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
- Posty: 3250
Skorpion, piszesz tak, bo nie wchodziłeś w spódnicy po schodach gdy na dole stali mężczyźni.
He he no właśnie Wtedy już nie jest tak dobrze.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
No tak, my mamy swoje problemy których panowie nawet nie dostrzegają..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Spódnica nie jest wcale lepszym wyjściem:) Tak, jak pisze Dunia, wejdź po schodach, gdy na dole stoją faceci... W pewne dni miesiąca też lepiej wskoczyć w spodnie:) Cóż, może Szkotom tak wygodnie w tych kieckach. Ja tam jednak wolę spodnie:)
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
Pewnie, że mężczyźni mają przerabane muszą się golić codziennie, a wogole współczuję im,mają ciężejszą pracę
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
No tak, my mamy swoje problemy których panowie nawet nie dostrzegają..
To prawda...
Chodząc w spodniach nie widać niewydepilowanych nóg, żylaków i pajączków. Jest mniejsze prawdopodobieństwo, że przeziębi się pęcherz moczowy... a to nie jest przyjemne. A gdy jest wiatr? Nie trzeba uważać, aby "kina" nie zrobić! Więc spodnie to chyba lepsze rozwiązanie niż spódnica :)
A zresztą czy Wam Panowie ktoś zabrania zakładać kiecki... kilku je nosi i chyba są szczęśliwi z tego powodu :)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Chodząc w spodniach nie widać niewydepilowanych nóg, żylaków i pajączków. Jest mniejsze prawdopodobieństwo, że przeziębi się pęcherz moczowy... a to nie jest przyjemne. A gdy jest wiatr? Nie trzeba uważać, aby "kina" nie zrobić! Więc spodnie to chyba lepsze rozwiązanie niż spódnica :)
A zresztą czy Wam Panowie ktoś zabrania zakładać kiecki... kilku je nosi i chyba są szczęśliwi z tego powodu :)
O proszę - z rodzimego podwórka...
- Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
- Posty: 2214
Do napisania tego tematu sprowokował mnie pewien "przypadek" , otóż zaproszony przez dziewczynę chłopak znalazł się w trudnej sytuacji kiedy to do pokoju jego wybranki wkroczyła jej matka ze słodkim i kawą .
Powodowana dobrym "serduszkiem" (a może kobiecą ciekawością), wkroczyła w najmniej odpowiedniej chwili. U dziewczyny sprawa prosta , wstała i wyszła z pokoju , z chłopakiem było gorzej ! zdążył się poratować coprawda poduszeczką z tapczana - ale ile można podziwiać prostą aplikację na takim jaśku ? I dlatego uważam że w pewnych momentach my mężczyżni mamy przerąbane ( za wyjątkiem Szkotów ).
Ale taki strój to tylko na spotkanie , no chyba że jesteśmy pewni że nam nikt z nienacka do pokoju podczas akcji nie wkroczy
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Do napisania tego tematu sprowokował mnie pewien "przypadek" , otóż zaproszony przez dziewczynę chłopak znalazł się w trudnej sytuacji kiedy to do pokoju jego wybranki wkroczyła jej matka ze słodkim i kawą .
Powodowana dobrym "serduszkiem" (a może kobiecą ciekawością), wkroczyła w najmniej odpowiedniej chwili. U dziewczyny sprawa prosta , wstała i wyszła z pokoju , z chłopakiem było gorzej ! zdążył się poratować coprawda poduszeczką z tapczana - ale ile można podziwiać prostą aplikację na takim jaśku ? I dlatego uważam że w pewnych momentach my mężczyżni mamy przerąbane ( za wyjątkiem Szkotów ).
Ale taki strój to tylko na spotkanie , no chyba że jesteśmy pewni że nam nikt z nienacka do pokoju podczas akcji nie wkroczy
Może gdyby dzieczyna nie była małoletnia nikt by im nie przeszkadzał.. nie było by takiej sytuacji.. A tak niech się teraz czerwieni.. hihihihi i spódniczki wymysla..
- Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
- Posty: 2214
Może gdyby dziewczyna nie była małoletnia nikt by im nie przeszkadzał.. nie było by takiej sytuacji.. A tak niech się teraz czerwieni.. hihihihi i spódniczki wymysla..
A kto tutaj pisze o małoletniej dziewczynie ?? ( Chociaż uważam że to byłby dobry temat w którym można by było o dojrzałości ludzi podyskutować )
. Krew nie woda ! ... Potrzeba chwili - miejsca nie wybiera ! ...
-Już słyszę i czytam głosy tych wszystkich "grzecznych" co to tylko za rączkę ( i to jak mamusia szła obok) .
Zawsze się tak zastanawiałem :
....jak to jest że kiedy od wieku mamusi odejmiemy wiek córki (lub syna) , przeważnie nam wychodzi że albo miała w chwili urodzenia 16 , albo coś koło tego ....
- Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
- Posty: 1981
No tak, my mamy swoje problemy których panowie nawet nie dostrzegają..
Hmm, można czasem pomyśleć, że kobiety są jak śp. socjalizm, o też waczył z problemami, których inne ustroje nie znały...
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
No tak, my mamy swoje problemy których panowie nawet nie dostrzegają..
Hmm, można czasem pomyśleć, że kobiety są jak śp. socjalizm, o też waczył z problemami, których inne ustroje nie znały...
Hmm!!! a410, Ty jesteś jak moja sp profesorka ( znakomita zresztą) od j. polskiego. Analizując utwory zawsze skończyła na miłości w krzakach. Nawet "Bagnet na broń" tak skończył. Też masz swoje zakończenia wypowiedzi.
- Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
- Posty: 2214
Hmm, można czasem pomyśleć, że kobiety są jak śp. socjalizm, o też waczył z problemami, których inne ustroje nie znały...
Coś nie jarzę i tak główkuję z jakim to problemem walczył śp. socjalizm , którego inne ustroje nie znały ?????
Proszę wymień :
Hmm!!! a410, Ty jesteś jak moja sp profesorka ( znakomita zresztą) od j. polskiego. Analizując utwory zawsze skończyła na miłości w krzakach. Nawet "Bagnet na broń" tak skończył. Też masz swoje zakończenia wypowiedzi.
- Nie dziw się tej psorce! Zazwyczaj to kobiety nie dopieszczone ( bez urazy).....a bagnet! - ( i ten i tamten)- toć to przeca broń żołnierza , której używa w zależności od potrzeby
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Hmm!!! a410, Ty jesteś jak moja sp profesorka ( znakomita zresztą) od j. polskiego. Analizując utwory zawsze skończyła na miłości w krzakach. Nawet "Bagnet na broń" tak skończył. Też masz swoje zakończenia wypowiedzi.
- Nie dziw się tej psorce! Zazwyczaj to kobiety nie dopieszczone ( bez urazy).....a bagnet! - ( i ten i tamten)- toć to przeca broń żołnierza , której używa w zależności od potrzeby
Hi hi hi - jakby nie patrzeć tematy przeważnie na d.... się kończą....
- Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
- Posty: 2214
- Nie dziw się tej psorce! Zazwyczaj to kobiety nie dopieszczone ( bez urazy).....a bagnet! - ( i ten i tamten)- toć to przeca broń żołnierza , której używa w zależności od potrzeby
Kiedy przyjdą podpalić dom,
ten, w którym mieszkasz - Polskę,
kiedy rzucą przed siebie grom
kiedy runą żelaznym wojskiem
i pod drzwiami staną, i nocą
kolbami w drzwi załomocą -
ty, ze snu podnosząc skroń,
stań u drzwi.
Bagnet na broń!
Trzeba krwi!
Są w ojczyźnie rachunki krzywd,
obca dłoń ich też nie przekreśli,
ale krwi nie odmówi nikt:
wysączymy ją z piersi i z pieśni.
Cóż, że nieraz smakował gorzko
na tej ziemi więzienny chleb?
Za tę dłoń podniesioną nad Polską-
kula w łeb!
Ogniomistrzu i serc, i słów,
poeto, nie w pieśni troska.
Dzisiaj wiersz-to strzelecki rów,
okrzyk i rozkaz:
Bagnet na broń!
A gdyby umierać przyszło,
przypomnimy, co rzekł Cambronne,
i powiemy to samo nad Wisłą.
Aaaa! teraz i ja rozumię tą profesorkę , pomyślała sobie ile dobra marnuje się na polu bitwy
- Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
- Posty: 1981
Hmm, można czasem pomyśleć, że kobiety są jak śp. socjalizm, o też waczył z problemami, których inne ustroje nie znały...
Coś nie jarzę i tak główkuję z jakim to problemem walczył śp. socjalizm , którego inne ustroje nie znały ?????
Proszę wymień :
1. Notoryczny brak papieru toaletowego
2. Sporadyczny brak zeszytów w kratkę przed pierwszym września
3. Notoryczna walka ze spekulantami
4. Stała walka z cinkciarzami
5......
.
1001...
- Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
- Posty: 2214
Coś nie jarzę i tak główkuję z jakim to problemem walczył śp. socjalizm , którego inne ustroje nie znały ?????
Proszę wymień :
1. Notoryczny brak papieru toaletowego
2. Sporadyczny brak zeszytów w kratkę przed pierwszym września
3. Notoryczna walka ze spekulantami
4. Stała walka z cinkciarzami
5......
.
1001...
....................................
1. Notoryczny brak papieru toaletowego.
- Papier toaletowy był na kartki - nawet taki ładny z Urbanem , który był wtedy hitem , można go było też kupić za zdaną makulaturę
2. Sporadyczny brak zeszytów w kratkę przed pierwszym września
- a dlaczego przed pierwszym września?? , a co z lipcem i sierpniem ?? - wakacje?? o tym myśli się wcześniej ...
3. Notoryczna walka ze spekulantami
- Kogo nazywasz "spekulantem" ?? ( Nie chcem - ale muszem ... jak mawiał L.Wałęsa ) - czy tak nazywasz ludzi obrotnych? , zapbiegliwych? np: "stare busie" czy "starych dziadków" co sprzedawali swój przydział papierosow czy wódki , a może tych co sprzedawali kartki na mięso ? Starsi ludzie "płacili' tym towarem za wniesienie węgla do piwnicy , naprawy , zrobienie zakupów ....Ja nie widzę w tym nic złego ! ..........Ja nawet zapytam: Czy dzisiaj stać by było wszystkich ( zwłaszcza rodziny z 6-ciorgiem dzieci ) na wykupienie tego co im na kartki przysługiwało za tej "wstrętnej" komuny ???? Policzymy ??? No to lu! Każdy mógł miesięcznie kupić
a} pół litra wódki
b) 12 paczek papierosów
c) 2 kG cukru
d) 2 kG mąka lub kasza
e) 3 kostki masła
f) 1 czekolada
do tego cukierki , olej 1 butelka , proszek do prania
g)
Nawet wyliczać nie będę bo osoba pracująca miała około 6 kG mięsa , niepracująca około 2,5 kG , dzieci tyle samo...
Więc Tatuś z Mamusią i nawet 3-ką dzieciów mieli razem 16 kG mięsa i kiełbasy (razem) na miesiąc . A przy większej ilości dzieci nawet nie będę pisał ..
- Widać tutaj wyrażnie różnicę jak zła była "komuna" lat 70-80-siątych i jaki "cudowny" okres dobrobytu mamy obecnie - że ludzie pod mostem mieszkają i śpią , a jedzenia szukają w śmietnikach..
4. Stała walka z cinkciarzami - a tak! tylko kto walczył i po co??
5......
.
1001... Trzeba tutaj wziąść poprawkę że to były inne czasy , i tutaj możemy podyskutować co było można a co nie!