Czy znalazłyście coś kiedyś?

Tak znalazłam!!! Raz kwotę 150zł, potem 20zł:) ponadto zegarek z czterema pierścionkami srebrnymi. Hmmmm....musze jeszcze pomyśleć czy cos jeszcze znalazłam. Zgubić tez zgubiłam:)

Raczej nikt nie miał przed mną pecha.. choć pewnie jakieś drobiazgi by się znalazły..

Nie raz już na Forum pisałam, że jak znajduję pieniążki to po 1 lub 2gr - ale ostatnio niespodzianka mnie spotkała bo całe 10gr znalazłam... he he he...

Ja znalazłam sąsiada portfel z dokumentami, pieniędzmi euro i polskimi.. Było ich tego sporo, bo później sąsiad przyszedł podziekowac i mówił, ze była to gruba kwota tam na kilkanaście tysięcy..

A znaleźne dostałaś....

Ja ostatnio 3 dni pod rząd znajdowałam gotówkę, całe 5 groszy, raz grosz:)

Nie chciałam nic wziąć, bo to sąsiad wi za wi nas mieszkał, znaliśmy sie itp. Ale.. 100zł dał, więc wziełam.

Rzadko cokolwiek znajduję. Ale dawno temu w metro paryskim znalazłam koszmarnie drogie pióro "Mont blanc". Zdarzy mi się znaleźć "grosze'. A ostatnio nawet złotówkę znalazłam. 

Włąśnie takie. Ale to nie jest najdroższe pióro. 

Dziś złotówkę w parkometrze znalazłam:) parkowanie miałam za darmo:)

Ja kiedyś ze znajomymi znalazłam 10 zł. i to na łące, bo poszliśmy nad rzekę przez łąki. Nie było więc komu oddać to poszliśmy za to na lody

Piotrek parę lat temu znalazł srebrny pierścionek w kościele,dawałam ogłoszenia w lokalnej prasie i na stronie internetowej ale nikt się nie zgłosił,mam go do dzisiaj.

Szłem z kimś póżną nocą i usłyszałem słowa : "tam leżały pieniądze" .

- Kiedy spytałem dlaczego więc minęliśny to miejsce usłyszałem że kiedyś zadygano w tym miejscu faceta który wyszedł z pieniędzmi z pobliskiego Banku  ..

Zawróciłem - pozbierałem całkiem pokażną sumkę a że nikt się nie upominał to i ja też się nimi nie chwaliłem..

Zeta znalazłam:)