niestety zgodzę się z artykułem.
z własnego doświadczenia mogę napisać, że łatwiej dogadać się ze starszą osobą postronną (np. sąsiad) niż np. z własną babcią.
jeśli osoba starsza jest zamknięta w czterech ścianach, a jej świat ogranicza się do widoku z okna i tego co widzi i słyszy w tv - nie ma szans na jakąkolwiek rozsądną rozmowę. aktywność osób starszych (choćby działka, piesek klub seniora) sprawia, że takie osoby są dłużej młode duchem i bardziej otwarte na nowości.