co nas dziś cieszy???

Piekny dzień! Pyszna kawka o poranku, zapach ciasta z piekarnika.. 

pogoda, słońce, mąż w domku i dzisiejszy wypad na mecz.

słonko!!!! niedzila!!!! rodzina!!!!

Na razie jeszcze ale choróbsko chyba będzie mnie i męża "dopadać"...

Bardzo cieszę się, ze Ola rozwija zdolności naszych dziewczynek. 

Tu Majka na warsztatach nocy Sów. 

Cieszę się, że młody ok:)

Piękny, wolny dzień.. troszkę leniwy.. ale dobry..

DZISIAJ ZIEMUŚ NAUCZYŁ SIĘ PEDAŁOWAĆ Do tej pory jeździł na rowerku biegowym...

może i moja Adusia się wkońcu nauczy pedałować -na biegowym smiga jak szlona ,a na pedały oporna :( 

sukcesy :) gratki :)

bardzo się ciesze ,ze wykonałam swoje planowania :) zrobiłam dośc duzo ,najważniejsze pomyłam okienka :) 

EWUŚ jak szliśmy na działkę to mąż go trzymał za ten kij i mu razem z synem powiedzieli jak ma naciskać na pedały i w mig załapał... Mądry ten mój wnusio...

widzisz !!! moja Adulka nie łapie :) może jeszcze brak jej czasu na ,to by pojac jak naciskać by przemieścić się z punktu A do B -może w tym roku uda  się ,ze załapie :) 

Mądry chłopak !!! -al mezczyźni chyba łatwiej pojmuja pojazdy :) 

Moja rodzinka w komplecie:)

Cudowny i rodzinny dzień podczas I Komunii Świętej naszej Kochanej Wnusi OLIWII...

Tak się zastanawiam... Dzień jak dzień, kawka pyszna.. robota jak zwykle.. chyba mogę się cieszyć.. 

PRAWIE koniec kładzenia płytek:)

Mnie cieszy, że mama nie wyszykowała mi żadnych "atrakcji" .

... to, że wstałam...

Cieszy mnie przecudne popołudnie z mężem oraz dzisiejszy dzień z nim <3 

Suuuper DAGUŚ...