Czy mówicie do swoich teściów "mamo, tato"
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
jak w tytule mam pytanko, otóz czy mówicie do swoich teściów "mamo, tato". Ja sobie na razie nie moge wyobraźić, że przejdzie mi to przez gardło. Do teściowej jeszcze prawdopodobne, ze tak powiem ale do teścia nigdy w życiu. No chyba, ż ektos ma wspaniałe relacje z nimi. Mieliście jakies opory. A może nie mówicie tak
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Już chyba gdzieś, kiedyś o tym pisałam. Mieszkam z teściami od ponad roku. Na poczatku starałam się mówić w osobie trzeciej albo bezosobowo formułować stwierdzenia - często musiałam się mocno nagłowić, by zadać jakieś pytanie. Teściowie nie naciskali - dziś mówię mamo i tato, choć czasem się jeszcze zajaknę. Myślę sobie tak, o ile swoich rodziców się nie wybiera to teściowie "muszą zasłużyć" na mamo i tato. Działa to jednak w dwie strony i miło było mi usłyszeć, że jestem jak córka. Inna sprawa, że bardzo się lubimy i szanujemy - gdyby układ był nie fajny na pewno nie zwracałabym się do nich tymi słowami.
Na poczatku nie mowilam, zreszta pisalam nawet o tym tutaj w jakims podobnym watku. Ciezko mi bylo sie przelamac. Ale rozlaka z rodzina, gdy wyjechalismy zagranice, jakos tak sprawila ze naturlanie przyszlo mi teraz mowic do tesciowej - mamo.
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
tez myslę, że na mamo i tato trzeba załużyc. Choc do teścia nigdy tak nie powiem.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
tez myslę, że na mamo i tato trzeba załużyc. Choc do teścia nigdy tak nie powiem.
Ciężko było, pozostał dziadek i babcia
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
Do byłej juz teściowej zwracałam się mamo, to teścia raz spróbowałam, ale mi utkwiło w gardle. Nie umiałam się przełamać, zresztą nigdy nie darzyłam go szacunkiem. Nie zasługiwał na to.
Teraz mam za to problem, bo czasem rozmawiam z byłą teściową, gdy dzwoni dopytac sie o wnuki i nie wiem jak mam do niej teraz mówic, bo przez 10 lat zwracałam się do niej mamo, a teraz tak dziwnie na pani znowu przejść. Więc staram sie bezosobowo mówic.
Macie rację, że teściowie musza sobie zasłużyć na mamo, tato. Gdy pojawią się juz dzieci to zawsze można mówic babcia, dziadek.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Oczywiście, że mamo, tato... moi teściowie na to zasłużyli i mój kochany zięciuś do nas też tak mówi od samego początkju...
- Zarejestrowany: 04.01.2014, 19:16
- Posty: 21
Na początku było ciężko, ale później weszło w krew, ostatnio moi rodzice odwiedzili nas (a mieszkamy z teściami) i zabawnie było kiedy chcialam coś powiedzieć zaczynając od mamo... a obydwie mamy się odzywały slucham albo co curuś ;)
- Zarejestrowany: 02.10.2012, 09:16
- Posty: 333
tez myslę, że na mamo i tato trzeba załużyc. Choc do teścia nigdy tak nie powiem.
Zgadzam się. Moja Teściowa już dawno jest dla mnie Mamą, do teścia nigdy tak nie powiem...
- Zarejestrowany: 31.08.2009, 15:35
- Posty: 503
Ja mam fajnych teściów. Przez kilka dni po ślubie mówiłam Pani, do teścia-bezosobowo ;-) Ale w raz z mężem zagdaliśmy, jak mam się do nich zwracać i teraz jest mamo, tato.
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
do teściowej mówię mamo , nie miałam z tym problemów ...
Zwracam się do teściowej per Pani. Nigdy nie zasugerowała, żeby chciała to zmienić.
Mąż do moich rodziców mówi prawie mamo, tato (tzn. nie mówi "mamo, gdzie jest kawa", ale pyta np. taty "gdzie jest mama"). Rodzice jeszcze przed ślubem poprosili męża, że chcą, żeby mówił do nich mamo, tato albo po imieniu - aby tylko nie pan,pani. Często wpominają też, że jest ich synem. Myślę, że takie podejście ułatwia przełamywanie barier.
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
mówie do swoich teściów "mamo, tato" do teścia trudniej "tato" przez gardło przechodzi...
- Zarejestrowany: 08.05.2013, 20:11
- Posty: 127
Teściowej nie mam, do tescia nie przejdzie mi nigdy przez gardlo tato. Mój mąż do mojego taty mowi po imieniu a do mamy na pani tak troche dziwnie ale po co sie zmuszac
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Nie
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Mówię.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
coraz częściej mówię.
Mówię. Nie przyszło mi to jakoś wyjątkowo trudno, choć z początku się myliłam.
- Zarejestrowany: 15.04.2013, 07:05
- Posty: 1228
nie mowie tak bo rodzicow ma sie jednych mowie inaczej bez osobowo
- Zarejestrowany: 04.07.2013, 19:17
- Posty: 17
Nigdy nie powiedziałam i nie zamierzam - to samo mój mąż powiedział że matkęma tylko jedną