nastepne dziecko? kiedy? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

nastepne dziecko? kiedy?

23odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 9399
Avatar użytkownika Monika20
Monika20Poziom:
  • Zarejestrowany: 24.03.2011, 05:55
  • Posty: 264
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 września 2012 06:12 | ID: 827193

Moj synek ma prawie 10mcy, a ja juz mam ochote na nastepne dziecko... narazie nas to nie stac,bo chcemy zrobic wesele i wybudowac dom. a jak jest z wami? czy palnujecie nastepne ciaze? i czy chcialybyscie miec znow pod sercem mala istotke ktora rosnie w was? 

Avatar użytkownika Marietka
MarietkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
  • Posty: 28005
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 września 2012 06:33 | ID: 827196

w najblizszych 100latach nie planuje rodzenstwa do jowiś

Avatar użytkownika Paulqa
PaulqaPoziom:
  • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
  • Posty: 14675
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 września 2012 06:33 | ID: 827197

mój mały ma już roczek i oczywiście, że planuję drugie dziecko :) ale muszę się obronić (co nastąpi już niedługo) i wtedy chcemy się postarać o drugiego maluszka tak żeby różnica nie była większa niż 3 lata

Użytkownik usunięty
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 września 2012 06:34 | ID: 827198

    Nie, na razie nie planuję. Za dużo się na razie u nas dzieje, żeby planować klejne dziecko, może za kilka lat. Póki co chciałabym też wrócić do pracy,

    Avatar użytkownika Monika20
    Monika20Poziom:
    • Zarejestrowany: 24.03.2011, 05:55
    • Posty: 264
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 września 2012 06:34 | ID: 827199
    Marietka (2012-09-10 08:33:22)

    w najblizszych 100latach nie planuje rodzenstwa do jowiś

    dlaczego? jezeli moge wiedziec;)?



    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 września 2012 06:35 | ID: 827201

    U nad drugi Maluszek pojawił się po 4 latach i 5 misiącach. Uważam, że to zbyt późno ale jestem szczęśliwa, że mam moje kochane serduszka.

    Avatar użytkownika Marietka
    MarietkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
    • Posty: 28005
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 września 2012 06:36 | ID: 827202
    Monika20 (2012-09-10 08:34:49)
    Marietka (2012-09-10 08:33:22)

    w najblizszych 100latach nie planuje rodzenstwa do jowiś

    dlaczego? jezeli moge wiedziec;)?



    ogolnie chce zeby Jowka była jedynaczka.


    to moj i meza wybor

    Avatar użytkownika Monika20
    Monika20Poziom:
    • Zarejestrowany: 24.03.2011, 05:55
    • Posty: 264
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 września 2012 06:37 | ID: 827203
    dpczajkows cy (2012-09-10 08:34:06)

    Nie, na razie nie planuję. Za dużo się na razie u nas dzieje, żeby planować klejne dziecko, może za kilka lat. Póki co chciałabym też wrócić do pracy,

    wlasnie zoraca jst nieciekawie(chodzi mi o umowy) ja tez chcialabym wrocic i dostac umowe zeby nie zostac bez kasy bo przy dwojce nie ukrywajmy koszta rosna. 

    Użytkownik usunięty
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 września 2012 06:38 | ID: 827204

      Kurcze ja w sumie dojrzewam do decyzji, że już za chwilę moglibyśmy się starać o drugie, ale mój mąż jest bardzo niechętny narazie. W sumie rozumiem, nastały trochę gorsze czasy finansowe i trzeba się jakoś ogarnąć, może nawet zmienić pracę na lepszą.

      Avatar użytkownika Monika20
      Monika20Poziom:
      • Zarejestrowany: 24.03.2011, 05:55
      • Posty: 264
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 września 2012 06:39 | ID: 827205
      Marietka (2012-09-10 08:36:11)
      Monika20 (2012-09-10 08:34:49)
      Marietka (2012-09-10 08:33:22)

      w najblizszych 100latach nie planuje rodzenstwa do jowiś

      dlaczego? jezeli moge wiedziec;)?



      ogolnie chce zeby Jowka była jedynaczka.


      to moj i meza wybor

      plus jest taki ze bedzie mogli jej dac wszystk czego za[pragnie. ;)  a jak podrosnie i bedzie chciala rodzenstwo? 

      Avatar użytkownika alanml
      alanmlPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
      • Posty: 30511
      10
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 września 2012 06:41 | ID: 827207
      Moniskaa (2012-09-10 08:38:47)

      Kurcze ja w sumie dojrzewam do decyzji, że już za chwilę moglibyśmy się starać o drugie, ale mój mąż jest bardzo niechętny narazie. W sumie rozumiem, nastały trochę gorsze czasy finansowe i trzeba się jakoś ogarnąć, może nawet zmienić pracę na lepszą.

      Myślę, że nigdy nie będzie finansowo tak abyśmy byli zadowoleni. Nie da rady. Wiec nie czekajcie na to bo w miare jedzenia apetyt rosnie a nie ma co odkładac decyzji o drugim dziecku. 

      Avatar użytkownika Monika20
      Monika20Poziom:
      • Zarejestrowany: 24.03.2011, 05:55
      • Posty: 264
      11
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 września 2012 06:42 | ID: 827209

      u mnie to jeszcze chodzi o to ze mialam CC i musze odczekac dwa lata.w sumie moj narzeczony powiedzial ze na drugie dziecko decyduje sie ja on tylko robi hehe;) Bo Hubcio byl planowany przez nas oboje ale mojego ukochanego bardziej;)



      Avatar użytkownika Marietka
      MarietkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
      • Posty: 28005
      12
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 września 2012 06:43 | ID: 827210
      Monika20 (2012-09-10 08:39:05)
      Marietka (2012-09-10 08:36:11)
      Monika20 (2012-09-10 08:34:49)
      Marietka (2012-09-10 08:33:22)

      w najblizszych 100latach nie planuje rodzenstwa do jowiś

      dlaczego? jezeli moge wiedziec;)?



      ogolnie chce zeby Jowka była jedynaczka.


      to moj i meza wybor

      plus jest taki ze bedzie mogli jej dac wszystk czego za[pragnie. ;)  a jak podrosnie i bedzie chciala rodzenstwo? 

      no wlasnie tez chodzi o to.


      wiadomo jak z praca i z kasa jest.

      Użytkownik usunięty
        13
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 września 2012 06:44 | ID: 827211
        alanml (2012-09-10 08:41:19)
        Moniskaa (2012-09-10 08:38:47)

        Kurcze ja w sumie dojrzewam do decyzji, że już za chwilę moglibyśmy się starać o drugie, ale mój mąż jest bardzo niechętny narazie. W sumie rozumiem, nastały trochę gorsze czasy finansowe i trzeba się jakoś ogarnąć, może nawet zmienić pracę na lepszą.

        Myślę, że nigdy nie będzie finansowo tak abyśmy byli zadowoleni. Nie da rady. Wiec nie czekajcie na to bo w miare jedzenia apetyt rosnie a nie ma co odkładac decyzji o drugim dziecku. 

        Wiem wiem, ale wychodzimy z założenia, że chcielibysmy żeby drugie dziecko też miało wszystko tak jak pierwsze, a teraz mamy kredyt do spłacania... myslę, że jakieś 2 latka jeszcze poczekamy i podejmę dalsze mediacje z mężam na temat kolejnego bobasa :)

        Avatar użytkownika alanml
        alanmlPoziom:
        • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
        • Posty: 30511
        14
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 września 2012 06:52 | ID: 827215
        Moniskaa (2012-09-10 08:44:04)
        alanml (2012-09-10 08:41:19)
        Moniskaa (2012-09-10 08:38:47)

        Kurcze ja w sumie dojrzewam do decyzji, że już za chwilę moglibyśmy się starać o drugie, ale mój mąż jest bardzo niechętny narazie. W sumie rozumiem, nastały trochę gorsze czasy finansowe i trzeba się jakoś ogarnąć, może nawet zmienić pracę na lepszą.

        Myślę, że nigdy nie będzie finansowo tak abyśmy byli zadowoleni. Nie da rady. Wiec nie czekajcie na to bo w miare jedzenia apetyt rosnie a nie ma co odkładac decyzji o drugim dziecku. 

        Wiem wiem, ale wychodzimy z założenia, że chcielibysmy żeby drugie dziecko też miało wszystko tak jak pierwsze, a teraz mamy kredyt do spłacania... myslę, że jakieś 2 latka jeszcze poczekamy i podejmę dalsze mediacje z mężam na temat kolejnego bobasa :)

        I my i każdy pragnie dać drugiemu dziecko wszystko co najlepsze ale teraz gdy mam dwójkę wiem, że to najcudowniejsze na świecie. Zabawek full po pierwszym dziecku, jest dużo łatwiej.

        Avatar użytkownika Paulqa
        PaulqaPoziom:
        • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
        • Posty: 14675
        15
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 września 2012 06:53 | ID: 827216
        Moniskaa (2012-09-10 08:44:04)
        alanml (2012-09-10 08:41:19)
        Moniskaa (2012-09-10 08:38:47)

        Kurcze ja w sumie dojrzewam do decyzji, że już za chwilę moglibyśmy się starać o drugie, ale mój mąż jest bardzo niechętny narazie. W sumie rozumiem, nastały trochę gorsze czasy finansowe i trzeba się jakoś ogarnąć, może nawet zmienić pracę na lepszą.

        Myślę, że nigdy nie będzie finansowo tak abyśmy byli zadowoleni. Nie da rady. Wiec nie czekajcie na to bo w miare jedzenia apetyt rosnie a nie ma co odkładac decyzji o drugim dziecku. 

        Wiem wiem, ale wychodzimy z założenia, że chcielibysmy żeby drugie dziecko też miało wszystko tak jak pierwsze, a teraz mamy kredyt do spłacania... myslę, że jakieś 2 latka jeszcze poczekamy i podejmę dalsze mediacje z mężam na temat kolejnego bobasa :)

        no tak te kredyty... my też mamy kredyt i moje prywatne studia... a tylko mąż pracuje więc czekamy aż spałacimy kredyt i skończę studia :)

        Avatar użytkownika Malwina.
        Malwina.Poziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2012, 15:23
        • Posty: 3153
        16
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 września 2012 07:04 | ID: 827220

        ja kolejnej ciąży nie planuje, ale mogę powiedzieć jak u mnie to wygląda. 'Zrobiliśmy" Maję jak mąż dobrze zarabiał, ale w ciągu tych 9 misięcy ciąży sytuacja się diametralnie zmieniła i mamy teraz tylko 1/3 z tamtej wypłaty. i chcę podkreślić, że mimo braku pieniędzy dziaciom nigdy niczego nie brakowało. róznica wieku jest dla mnie idealna, a zaszłam w ciąże jak Oskar miał rok. Także nigdy nie wiadomo do końca jak będzie w przyszłości z finansami. Więc moim zdaniem nie ma się co zastanawiać nad drugim tylko działać:) 

        Użytkownik usunięty
          17
          • Zgłoś naruszenie zasad
          10 września 2012 07:07 | ID: 827221
          Paulqa (2012-09-10 08:53:23)
          Moniskaa (2012-09-10 08:44:04)
          alanml (2012-09-10 08:41:19)
          Moniskaa (2012-09-10 08:38:47)

          Kurcze ja w sumie dojrzewam do decyzji, że już za chwilę moglibyśmy się starać o drugie, ale mój mąż jest bardzo niechętny narazie. W sumie rozumiem, nastały trochę gorsze czasy finansowe i trzeba się jakoś ogarnąć, może nawet zmienić pracę na lepszą.

          Myślę, że nigdy nie będzie finansowo tak abyśmy byli zadowoleni. Nie da rady. Wiec nie czekajcie na to bo w miare jedzenia apetyt rosnie a nie ma co odkładac decyzji o drugim dziecku. 

          Wiem wiem, ale wychodzimy z założenia, że chcielibysmy żeby drugie dziecko też miało wszystko tak jak pierwsze, a teraz mamy kredyt do spłacania... myslę, że jakieś 2 latka jeszcze poczekamy i podejmę dalsze mediacje z mężam na temat kolejnego bobasa :)

          no tak te kredyty... my też mamy kredyt i moje prywatne studia... a tylko mąż pracuje więc czekamy aż spałacimy kredyt i skończę studia :)

          no właśnie te kredyty...my też ostatnio wzięliśmy na 5 lat więc rata nie jest niska, ale przynajmniej szybko spłacimy. I raty malejące więc myślę, że po 3 latach spłaty będziemy mogli realni myśleć o drugim dziecku.

          Alu wierzę Ci, że dwujka dzieci to najcudowniejsza rzecz na świecie i myślę, że ja za jakiś czas tez to poczuję. Sama jestem jedynaczką i nie chciałabym żeby moja córa tez nią była :)

          Użytkownik usunięty
            18
            • Zgłoś naruszenie zasad
            10 września 2012 07:48 | ID: 827234

            Ja to już bym chciała :) Ale uzgodniliśmy z Mężem, że rozpoczniemy starania jak się wprowadzimy do nowego domku. Czyli może tak gdzieś za 1,5 - 2 lata.

            Avatar użytkownika ulamisiula
            ulamisiulaPoziom:
            • Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
            • Posty: 2498
            19
            • Zgłoś naruszenie zasad
            10 września 2012 07:49 | ID: 827235

            U nas nie jest za ciekawie jeśli chodzi o finanse, ja nie pracuję zarabia tylko mąż, wynajmijemy mieszkanie...jest ciężko ale mom dzieciom niczego nie brakuje.

            Ja również miałam cc i musiałm odczekać 2 lata.A różnica między dzieciakami jest 3 lata i 3 dni.Jak dla mnie idealna.Synek był już na tyle duzy , ze dużo rozumiał i umiał zajać się sam sobą ale jak trzeba było to mi pomagał, np w przewijaniu małej czy kąpaniu.Nie miałam pomocy ani po pierwszej ani po drugiej cc więc musiałam sobie dawać radę sama i uwierzcie taki 3 latek , który wynosi pieluszke do kosza to niby nic ale dla mnie ogromna pomoc

            Użytkownik usunięty
              20
              • Zgłoś naruszenie zasad
              10 września 2012 10:55 | ID: 827347

              Nasz synek ma roczek,ale my nie myslimy jeszcze o rodzenstwie dla niego.Chcielibysmy zeby mial jakies 3 latka jak urodziloby sie drugie dziecko.Musimy dawac sobie rade sami,bez pomocy rodzicow wiec dobrze by bylo zeby Marcel byl troche wiekszy,'odpieluchowany' i zeby wiecej rozumial.Nie wiem tez jak wtedy mialby wygladac moj powrot do pracy....