|     | 
                
        	 
        		lis 2025
        	 
        	
         | 
                    | 
| Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su | 
 |  |  |  |  | 1 | 2 | 
| 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 
| 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 
| 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 
| 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 
		 
		
		
		
		
		
		        
			- 
				
Punia
					
				
				    Nadesłane przez: Isabelle  22-07-2009 11:34					 
  	
		     
				
	
				
					 Jednak pozwoliłam Michasiowi pojechać..ale mi dziwnie z tym!Serce mi sie wyrywało, zeby jechac z nimi ale nie mam juz za wiele urlopu no i koniec miesiąca w pracy...troszkę trzeba się przyłożyć:)
Razem z gośćmi przyjechał do nas także pies teściowej - Punia! Teściowa jest we Włoszech i jej pieskiem opiekuje się jej córka czyli siotra Roberta właśnie:) I na wakacje oczywiście przyjechał nimi. I narobił wczoraj szkody!
Zostawiona na 5 godzin w domu odrapała nam ścianę pazurami i połamała ikeowska lampę::-o:-o:-o...oraz wydrapała wykładzinę spod drzwi:-o Jak wróciłam wczoraj do domu omal nie zemdlałam... tyle szkód!
Zezłościłam sie strasznie... ale nawet nie miałam na kogo w sumie...bo nikt nie jest temu winien...ani pies bo to przecież tylko pies , ani Oni  - przecież mają wakcje i z psem to ich nigdzie na zwiedzanie nie wpuszczą. Więc jakoś i złość mi przeszła szybko:D Dzś na szczęście mój tata jest w domu to sie Punią zajmie!
Misiek nadal  ma kaszel. Umówiłam sie więc dzis znowu do lekarza i idziemy na 17. Myślę, ze dostanie już  jakiś antybiotyk bo kaszel się nasila...				
					
				
				    					    					    					    		
				    					    		
				    					
					    Zamknij
		    	   
						
		    	    	
			    
			    
			    
			 
		
			    	 
 
	
	
		
		
	
	
 
 
    
        © 2008-2025 MedFood Group SA
                
            
            
                    
     
 
    Do góry
    
    
        Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
    
    zamknij
    
        Dołącz do nas na Facebooku