Kobieta w WarszawieKategorie: Praca i kariera, Podróże, Żyj chwilą Liczba wpisów: 4, liczba wizyt: 23811 |
Nadesłane przez: plascynacja dnia 13-02-2015 19:56
Niespełna dwa lata temu przeprowadziłam się do Warszawy. Jak przy każdej przeprowadzce zaczęłam na nowo oceniać rzeczywistość, w której się znalazłam. Z jednej strony sprawy zasadnicze: przyjaciele, rodzina, praca – wszystko zostało tam daleko, za mną. Są, ale już nie na wyciągnięcie ręki.... Teraz pojawiają się nowi znajomi, odświeżam kontakty rodzinne w Warszawie i okolicy - a spróbowałabym nie!!! ;-)
Szarość dnia codziennego przestaje istnieć, bo wszystko jest nowe…
- bo ulubionego sklepu, gdzie chodziłam rano po bułki nie ma i zaczynam szukać takiego, w którym sprzedawca będzie po prostu miły
- sąsiedzi –trzeba zrobić nowe rozpoznanie: kto upierdliwy a kto miłym sprzymierzeńcem jest
- droga do pracy – pełny automat wyłączony, bo chcę poznać wszystkie nowe kąty, wybieram nowe dróżki, by za poznać nowe ulice i uliczki
- fajne miejsca spotkań, restauracje, kawiarnie, ulubione kino….
Wszystko buduję sobie od nowa i to jest bardzo przyjemne :-) Poznaję krok po kroku miasto i wszystko to, co może mi ono zaoferować. I oby to odkrywanie trwało jak najdłużej i nie pozwoliło na nudę!
Warszawo – zamierzam brać od Ciebie garściami!