![]() |
Nasze "Nas Troje"Kategorie: Rozwój, Rodzicielstwo, Praca i kariera Liczba wpisów: 397, liczba wizyt: 1689528 |
Nadesłane przez: Isabelle
dnia 13-08-2009 10:29
Nadesłane przez: Isabelle
dnia 10-08-2009 14:03
Nadesłane przez: Isabelle
dnia 08-08-2009 16:35
Dziś na przykład umyłam mężowy samochód! Lubię to robić:D Oczywiście synek pomagał mi jak mógł...generalnie w oblewaniu samochodu z węża jest najlepszy! Jak ktoś by popatrzył na to z boku...pomyślałby "biedna kobieta, maż siedzi pod drzewkiem, czyta książkę i popija zimne piwko a ona mu samochód szoruje":D A ja po prostu to lubię;) Innym zajęciem męskim, które bardzo lubię jest palenie w piecu centralnego ogrzewania:) Zimą palę z moim ojcem na zmianę bo tylko my dwoje umiemy:D Moja mama się tego nie tyka, mój małżonek także:) A mi to po prostu sprawia frajdę:) Należałoby także wspomnieć o malowaniu płotu. Mojego meża ciagle nie ma więc i owy obowiązek/przyjemność spoczywa na mnie. Ale się nie skarżę bo...to lubię:D I mój maż lubi wiele kobiecych czynności...np. gotuje....świetnie zajmuje się Miskiem ... i tak sobie żyjemy uzupełniając sie wzajemnie:)