Etap Drugi życia dorosłegoKategorie: Rodzicielstwo, Ciąża Liczba wpisów: 139, liczba wizyt: 318760 |
Nadesłane przez: Ania_29 23-03-2011 14:02
Patrzę na parapet i widzę, jak kolejne kwiaty marnieją i więdną. Nie mam czasu o nie dbać tak jak powinnam :( To przykre, aż się serce kraje. Właśnie je podlałam, mam nadzieję, że się wezmą w garść i jakoś przetrwają ten ciężki zarówno dla nich jak i dla mnie okres :(
Szymuś dał mi dziś w nocy popalić. Pierwsza noc w całości nieprzespana. Chyba bolał go znowu brzuszek. Muszę koniecznie na pierwszej wizycie powiedzieć pediatrze o tych jego bólach brzuszka. Może to ja jestem winna, może coś nieświadomie do diety wprowadziłam, co mu po prostu szkodzi. Naprawdę staram się uważnie jeść i unikam wszystkiego co wiem, że małemu miałoby zaszkodzić. A skąd wiem, że to brzuszek? Ma gazy straszne, pręży się i robi się czerwony i kwili do tego bidusia. Na szczęscie nie płacze, tylko kwili i jęczy a ja zupełnie bezradna nie wiem jak mu pomóc. Jedyne co mi przychodzi do głowy to kłaść go na brzuszku, tak jak nam pokazała pani pediatra jeszcze w szpitalu. I jakby mu na chwilę wtedy przechodzi. No i herbatka koperkowa też zdaje się troszkę pomagać.
Teraz zasnął dość głęboko. Poprzednio jak zasnął koło 9tej, to zdążyłam tylko szybki prysznic wziąść a on już się wybudził. :( Jestem wycieńczona. I zupełnie sama z tym wszystkim. Nie wiem jak ja sobie poradzę przez te 3 tygodnie. Nie mam czasu nawet ugotować sobie porządnego obiadu :( Do wczoraj miałam jedzonko, które sobie przygotowałam jeszcze w niedzielę, jak Mąż jeszcze był w domu. A dzisiaj muszę sobie na szybko coś ugotować zanim Szymcio się obudzi. Do tego sterta ubrań do prasowania. Nie wiem co mam robić najpierw. Obiad, prasować czy może skorzystać z chwili i też się zdrzemnąć...
Wczoraj mój Synek skończył 2 tygodnie :) Kochane moje maleństwo. Wczoraj też odpadł mu kikucik pępowinowy (nareczcie - już się nie mogłam tego "wydarzenia" doczekać).
Strasznie mi się chce czegoś słodkiego. A tu nie mogę nawet do sklepu wyjść. Czuję się jak w więzieniu ;( Siostra z zakupami ma przyjechać dopiero koło 16tej.