Wzloty i upadki Maniuśki i jej rodzinkiKategorie: Rodzicielstwo, Praca i kariera Liczba wpisów: 125, liczba wizyt: 246797 |
Nadesłane przez: Maniuśka 24-10-2011 21:02
Od czego zacząć?Sama nie wiem.Rocznica,prawie się udało,gdyby nie to ,że mężul był w pracy.Ale wieczorkiem siedzieliśmy przy drinku i cieście:) Więc może być!Dostałam bukiet niebieskich róż,w których kiedyś byłam zakochana,piszę kiedyś bo teraz już mi przeszło...I te są w zasadzie białe a farbowane na niebiesko.Cóż,mężul się starał i już mu nie chciałam sprawiać przykrości,że wolałabym czerwone:P
Z filmu był bardzo zadowolony i zaskoczony.Prezentu nie kupiłam,bo z kasą krucho to raz,a dwa nie miałam kiedy...a mężulek i tak był szczęśliwy;)
Moja mama w piątek była z Julką u lekarza,ja już nie dałam rady bo szłam do szkoły,mężul w pracy więc mamę wysłałam.Dostałam listę zaleceń więc stosuję się i odparzenie zeszło.Nie używam nawilżanych chusteczke,tylko waciki i woda z mydłem to raz,dwa używamy tormentiolu i maścia robionej na zamówienie,na zielone kupki mamy probiotyk ,a jeśli odparzenie się pojawi i kupka nadal będzie zielona,mamy przejsć na mleko hipoalergiczne.
Odparzenie zeszło,kupka mniej zielona ale nadal.Więc czekam i obserwuję.Plus do tego mamy skierowanie na badanie moczu i posiew więc sprawdzimy co i jak.
W szkole,jakoś siedzieć mi się nie chciało.W sobotę miałam jakiś ścisk żołądka,że myślałam o ucieczce;P ale dałam radę!!I moje następne aktywności się posypały więc jest fajnie,czyli jestem bliżej dobrej oceny niż gorszej,aczkolwiek w sesji się okaże;)
No i jakoś czas mi ucieka przez palce.Już zaraz listopad a potem grudzień,święta i roczek Julki więc będzie mała impreza na jakieś 30 osób:D haha no tyle ostatnio naliczyłam mojej i męża najbliższej rodziny.W domku jakoś się pomieścimy,trzeba będzie.Wiem,napewno,że zaraz w święta zrobimy bo nie chcemy się bawić w robienie jedzenia na kilka razy.
a jeszcze dzisiaj byliśmy z małą w poradni laryngologicznej i okazało się,że jest zdrowa i jeśli po roku mała nadal będzie sapała i chrapała to mamy się zgłosić,bo do roczku to normalne ,że się zdarza...
Wczoraj spaliśmy już od 22 do 8 rano.Tak długo to nie wiem kiedy spałam.Rano wstałam z bólem kości i głowy.Straszne uczucie,dlatego dzisiaj kładę się po 12;D heh