Wzloty i upadki Maniuśki i jej rodzinkiKategorie: Rodzicielstwo, Praca i kariera Liczba wpisów: 125, liczba wizyt: 246857 |
Nadesłane przez: Maniuśka 20-08-2011 22:30
Jedziemy,jedziemy!Mężulek ma do środy wolne!Cieszę się jak dziecko,bo tego mi potrzeba!Lasu,świeżego powietrza i mleka prosto od krowy!
Muszę się teraz ogarnąć, bo karmiąc Julkę oczywiście zasnęłam razem z nią!Naściągałam sobie książek Sparksa bo ostatnio moja pani z kwiaciarni poleciła mi świetną książkę pt. "Pamiętnik" i tak sobie zaczęłam czytać,ale zmęczenie wzięło górę i zasnęłam z ebookiem w ręku, no i wtuloną Julką w pierś.
Posiedzę troszkę z Wami i zaczynam nas pakować!Oczywiście Julki rzeczy będzie najwięcej znając życie.Gdzie ja to upcham w samochodzie?Wózek nam cały bagażnik zajmuje,a torby zazwyczaj lądują na podłodze pod nogami-moimi i z przodu.Muszę wymienić wózek,bo ten już mnie drażni.
Nigdy więcej nie kupie wózka lub czegoś co użytkuje się czesto na allegro lub inym serwisie sprzedającym,nawet jak to jest sprzedaż od producenta!Bo się przejechałam-dosadnie mówiąc.Nasz wózek od początku ściąga a to na prawą, a to na lewą stronę i muszę sie cholernie z nim namęczyć!I dziadostwo jest ciężkie!Podobno jak wysłaliśmy go na gwarancję to go naprawili-guzik!Nic nie zrobili!
Jeszcze by coś zjeść i iść się kąpać,a potem pozostaje mi czekać na męża.
Dlatego żegnam Was na kilka dni!Zaglądać pewnie będę,ale nie zbyt często bo wkońcu jadę wypoczywać!